AWO Forum

Inne => Nasze podróże => Wątek zaczęty przez: hckosmo w Maja 06, 2015, 04:20:59 pm

Tytuł: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Maja 06, 2015, 04:20:59 pm
Zbliża się Czerwiec a więc i weekend Bożego Ciała. Cóz innego nam pozostaje jak powtórzyć wypad z zeszłego roku, jak to razem z Bende ruszyliśmy wzdłuż i nazat Sudetów.

Tym razem plan jest nieco bardziej ambitny, chcemy jechać przez Bezkid śląski, Żywiecki aby okrążyć Tatry wokół. A co dalej?? Może Pieniny Gorce i Beskid Niski, się zobaczy

Plan roboczy: https://goo.gl/maps/YORNI

Jako że to nie jest wyjazd w ściśle hermetycznym gronie, kto będzie miał ochotę potowarzyszyć nawet na parę km to zapraszam

Startujemy rano 3.06 z Srebrnej Góry
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: LukS w Maja 07, 2015, 09:07:12 am
Nie bój, nie bój...odetną Ci te możliwości - parafrazując z Misia ;p

To tak z zazdrości, że jeszcze możesz :D
Korzystaj póki czasu wolnego!
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: przemo_16 w Maja 07, 2015, 10:11:41 am
gdzie będzie 1 nocleg?
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Maja 07, 2015, 10:36:12 am
Pierwszy planuje w Srebrnej Górze, natomiast drugi w okolicy Istebnej. dokładnie nie rozpoznawałem gdzie. Poszukam jakiegoś pola biwakowego

A co Przemo dołączasz się? Nie powiem przyda mi się twoja pomoc jako tubylca i znawce lokalnych traktów...
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: przemo_16 w Maja 07, 2015, 09:20:44 pm
Pietraszonka? Tylko gdzie tam moto zostawić? 
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Maja 07, 2015, 10:25:44 pm
Normalnie bym stacjonował w Pieraszonce, lecz Bende będzie jechał z wózkiem bocznym, a szkoda miejscówka super. Solówką ciężko tam podjechać a z kiblem .....


dla niewtajemniczonych:

http://wikimapia.org/7515275/pl/Pietraszonka-Chatka-ATK
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Maja 07, 2015, 10:34:29 pm
Roboczy plan na kolejny dzień po Zakopanym:

https://goo.gl/maps/XfNdE

Są to tereny w których jeszcze mnie nie było, więc chętnie posłucham rad co zobaczyć i gdzie jechać.
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Michał w Maja 08, 2015, 08:43:42 pm
https://www.google.pl/maps/dir/49.5450313,21.1907577/Zakopane/@49.405096,21.126018,12z/data=!4m49!4m48!1m40!3m4!1m2!1d21.2850379!2d49.3022826!3s0x473e811d9915ec3b:0xed17bef6accc6a!3m4!1m2!1d21.092599!2d49.318722!3s0x473e79522fac1c73:0xcf74afe3fbbedb99!3m4!1m2!1d20.7888318!2d49.3706141!3s0x473e74a18d9c15d3:0xaf9bdafb09291e18!3m4!1m2!1d20.4852772!2d49.4241153!3s0x473e05d618d38695:0xda0b29542b176521!3m4!1m2!1d20.318887!2d49.4213925!3s0x473e025cefe71839:0xbcad7c0be59aa123!3m4!1m2!1d20.1943357!2d49.4406857!3s0x4715f9737a7c9101:0x567bbeafad30aee8!3m4!1m2!1d20.1300525!2d49.3757604!3s0x4715f731a0f6a369:0xf8d5f45fab01e1f6!3m4!1m2!1d20.0390145!2d49.2878257!3s0x4715f37a0a9c281b:0x1a0e8af7a1cc47c2!1m5!1m1!1s0x4715f29294ef3939:0xdf8d87a1716ba6a0!2m2!1d19.9495621!2d49.299181!3e0
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Maja 29, 2015, 09:48:06 am
Odliczam dni do wyjazdu. Ostatnie prognozy pogody dla Tatr są dosyć ciekawe - śnieg - Co prawda Awokiem wysoko w góry nie da się wjechać lecz na przełęczach pewnie będzie wiało chłodem.

sprawdziłem kamery online na krupówkach - świeci słońce więc może śnieg nie będzie nam dany



Dwie osoby wyraziły zaintersowanie na podlączenie do podróży. A co z resztą? utkneli w ogródkach? Gdzie się schowali chłopaki z Wrocławia i okolic? Sląskie też zaspało?
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: sona46 w Maja 29, 2015, 01:09:29 pm
Tomek weź na zapas iskrę F-50- ;D.Maj to przep..ny miesiąc tylko same komunie i imprezy  >:(
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Maja 29, 2015, 01:47:54 pm
ale ja ruszem w czerwcu.....
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: rafciojawa w Maja 29, 2015, 02:51:42 pm
Kosmo kiedy planujesz powrót,może bym was gdzieś dogonił. ;D Rozumiem że jedziecie wszyscy na Awosiach?
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Maja 29, 2015, 03:31:11 pm
W sobotę obieramy kierunek na zachód, niestety nie jestem w stanie powiedzieć gdzie dokładnie będziemy bo..... po co planować? później człowiek się denerwuje że nie wyszło
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Czerwca 01, 2015, 10:31:53 am
Tak mi spokoju nie dawało.

Cały czas myślałem jak to się dostać do Pietraszonki. Jak Bende pojedzie z koszem to dojazd pięknego miejsca w Beskidzie Sląskim będzie bardzo trudny.

Zadałem sobie trud poszukania innej Chatki prowadzonej przez fajnych ludzi. Tak początkowo trafiłem na Chata na Zagroniu,
http://chatanazagroniu.org/
Niestety nie da rady podjechać pod samą chatkę z powodu zakazu wjazdu, a po rozmowie z włodarzami chatki wyczułem że ten zakaz jest respektowany więc i dla nas nie byli chętni zrobić wyjątku.......lecz podali inne fajne miejsce


Chatka Chemików, sama nazwa juz mi się spodobała ( ja za czasów studenckich piłem z studentami farmacji to głowa mnie  dni bolała ) a dopis

,,Szanowni Turyści.
 
Z uwagi na awarię wodociągu i brak wody w łaźni i ubikacjach,
 prosimy o nie przyjeżdżanie do Chałupy w ten weekend.
 Nie jesteśmy pewni, czy zdołamy uporać się z awarią do końca tygodnia.
 Przepraszamy"

jeszcze nas zachęcił


Tak więc planowo z środy na czwartek będziemy koczować u Chemików, a czy uda się dojechać to juz inna sprawa

http://www.danielka.com.pl/
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Czerwca 03, 2015, 11:12:56 am
Wiadomość z trasy:
Czekam właśnie na bedego w srebrnej górze. Pogoda wręcz wymarzona do jazdy, słońce i lekki wiatr. Szkoda że AWO niedomagania. Prawdopodobnie poszedł mi simmering na wale przez co zaczęło mi się ślizgać sprzęgło. Poprosilem bedego aby zabrał simmeringoraz oraz klucz 32,a dzięki uprzejmości kolegów z gór mam nagrany warsztat motocyklowy w Ząbkowicach śląskich. Co prawda chłopami zajmują się japoński sprzętami lecz klucze i wszelkie dobro warsztatowe zgodzili się udostępnić
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Michał w Czerwca 03, 2015, 02:22:02 pm
Z ostatniej chwili.... pękła sprężynka uszczelniacza koła.... już podobno zrobione.....
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: LukS w Czerwca 03, 2015, 02:43:26 pm
Dobrze, że sprężynka a nie gumka ;)
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Cykor w Czerwca 03, 2015, 10:57:08 pm
Jedno i drugie niesie ze sobą niebezpieczeństwo .
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Czerwca 04, 2015, 11:33:50 am
Relacje z trasy:
 Ujsoły za moment przekraczamy granice i ruszamy w Tatry. A naradzie przymusowy postój z powodu procesji
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: LukS w Czerwca 05, 2015, 04:01:01 pm
Wczoraj brygada dotarła do Sromowców n. Dunajcem a dziś rano miała ruszyć na Piwniczną, Muszynę, Krynicę i Nowy i Stary Sącz.
Z powodu obowiązków i zamkniętego mostu w Piwnicznej-Zdrój na Starą Lubovlę (Słowacja) rozminąłem się z nimi o jeden dzień...
https://picasaweb.google.com/LukSmaglo/2015060304BeskidSadecki?authkey=Gv1sRgCKDuqf33z4vaEA#6158789146044796482
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Michał w Czerwca 06, 2015, 06:25:41 pm
Wczoraj i dziś gościli w Pińczowie. :)

Pińczów 2015.06.05
https://picasaweb.google.com/LukSmaglo/20150605AwoForumPlDePinczow?authkey=Gv1sRgCM2Iybba79T3WA#
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Witka1 w Czerwca 07, 2015, 02:15:32 pm
Uczestnicy "Wyprawy.." w drodze powrotnej, przenocowali u mnie na wsi k. Wrocławia.
Dzisiaj po śniadaniu o godz. 10 odprowadziłem ich na obwodnicę Wrocławia , skąd mieli dobre kierunki powrotu do domów.

(http://i59.tinypic.com/2zgf9de.jpg)

zdjęcie z godz. 6-
Zmordowani podróżą i po nocnej rozmowie do godz.1,15, jeszcze odpoczywają, tak jak ich motocykle przed dalszą podróżą
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Czerwca 07, 2015, 07:43:42 pm
1704 tyle km pokazał licznik gdy wróciłem do domu.

Na opisywanie całej wyprawy przyjdzie jeszcze czas, teraz chciałbym złożyć podziekowania

Dziękuje wszystkim którzy zaangarzowali się w powodzenie tej wyprawy, oraz tym którzy uczynili ją bardziej ciekawszą przez swój wkład:

- Machorowi i Benemu z CTN w Srebrnej Górze za nocleg miłą atmosferę oraz pomoc w poszukaniu warsztatu ( podejrzewam że nigdy tego nie przeczytają ale tak mi karzę sumienie )
- UWE motors z Ząbkowic za bezinteresowną pomoc oraz co najważniejsze użyczenie narzędzi bez których wymiana simmeringa mogłaby się okazać bardzo trudna.
- Remi z Rdzawych diamentów za nocleg w wspaniałym miejscu oraz niezapomnianą noc w muzeum

A szczególnie podziękowania dla Janka ( Witka1 ) wraz z żoną, za ciepłe przyjęcie strudzonych obieżyświatów, no i za te jajka od prawdziwej krowy czy też mleko od prawdziwej kury.... :) Przepyszne !!
Michałowi za to że czuwał nad nami jak dobry omen i nie szczędził czasu na pomoc przy naszych problemach, oraz za nocleg i wikt o opierunek

No i oczywiście kompanom podróży, Bernde i Przemku Dzięki Wielkie!

Oraz wszytkim których napotkaliśmy podczas swojej wędrówki, z którymi można było się napić piwa i pogadać, czy nawet spędzić parę chwil.

Kurde no lepiej tego nie potrafie napisać.

(http://i.imgur.com/ueYEyL9.jpg)
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: przemo_16 w Czerwca 07, 2015, 10:24:19 pm
Ja też dotarłem jakiś czas temu, na liczniku mojej japoni pojawiło się 1580km robiąc wielkie koło wokoło gór, dzięki serdeczne towarzyszą podróży Bernde, Tomkowi oraz Michałowi i Jankowi którzy nas gościły.
ps. słowackie i polskie serpentyny są  wspaniałe. 
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: jawol w Czerwca 07, 2015, 10:42:27 pm
Dzięki za krótkie relacje z trasy na gorąco ;D , mamy ( mówię w imieniu forumowiczów ) nadzieje na szerszą relację z Waszej eskapady i więcej zdjęć , fajnie ,że wszyscy cali dotarli do swoich domów  Pozdrawiam  Janusz - jawol ;D
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Iluminator w Czerwca 07, 2015, 10:45:31 pm
Gratuluję trasy!!! Miałem wielką ochotę dołączyć co najmniej w Nidzicy albo też w Piwnicznej- niestety week. w pracy...  a tak blisko...

Rok temu zdj. z podobnego punktu tylko bardziej rankiem ;)

http://images68.fotosik.pl/950/ba7da80711c06995.jpg (http://images68.fotosik.pl/950/ba7da80711c06995.jpg)

Myślę, że uda się przyjechać na zlot awo :) pzdr.
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: jawol w Czerwca 07, 2015, 10:59:45 pm
Chyba jesteśmy on-line na Forum , Twoja BM-ka  , też ładnie prezentuje się w pięknej panoramie Tatr  ;D trasa jaką zaliczyli koledzy faktycznie " zacna " 
                   Pozdrawiam - Janusz
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: LukS w Czerwca 08, 2015, 08:10:51 am
Michał zdał mi telefoniczną relację z naprawy prądów u Bernde ale w końcu nie wiem czy poza Pińczowem "odwróciło się" na dobre?
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: sona46 w Czerwca 08, 2015, 08:18:42 am
To pogratulować wam za tak piękną trasę :)ja przez te cztery dni zaliczyłem 700km i jestem pod wrażeniem waszej wytrzymałości,mnie do dziś buczy w głowie i łamie w plecach-pozazdrościć ;)
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: przemo_16 w Czerwca 08, 2015, 09:37:22 am
W Pińczowie prądy były przez dosłownie 200 m, stwierdziliśmy że nie będziemy naprawiać bo szkoda czasu, u Janka otworzyliśmy dekiel i okazało się że szczotka wypadła, czy potem światła były to nie wiem.
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: kaka w Czerwca 08, 2015, 10:25:03 am
wielki szacun za przebytą trasę
 ps. miałeś okazje odwiedzić Remika super gość osobiście go znam i ta kolekcja motocykli zapiera dech w piersiach nieprawdaż!!
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Czerwca 08, 2015, 07:32:29 pm
W Pińczowie prądy były przez dosłownie 200 m, stwierdziliśmy że nie będziemy naprawiać bo szkoda czasu, u Janka otworzyliśmy dekiel i okazało się że szczotka wypadła, czy potem światła były to nie wiem.

do samych DDR-ów
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Simson w Czerwca 08, 2015, 09:28:31 pm
fajne zdjęcie i fajna trasa zaliczona :)
tylko tej owcy szkoda... mogliście jej darować łobuzy :(
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Czerwca 18, 2015, 03:19:01 pm
Emocje ochłonęły, adrenalina spadła czas więc coś napisać

Dzięń 1    Wtorek 2.6.2015

Ruszam po południu w kierunku południowym. Jako cel upatrzyłem sobie Srebrną Górę.  W poprzedniej wyprawie przewijała się na naszej trasie, tak jest i tym razem. Powód jest bardzo prosty, mam tam paru znajomych a jest akurat oddalona od mojej miejscowości w taki sposób że da się dojechać za jasnego ruszając zaraz po pracy.

Droga jest mi znana, w końcu nie dalej jak rok temu jechałem nią  aby okrążyć Sudety, a dwa lata temu na Awokowe spotkanie. Ładna pogoda więc napajam się jazdą, do momentu dojazdu do Dzierżoniowa...
Powoli zaczynają się górki a z motorem coś zaczyna się dziać. diagnoza w czasie jazdy prosta ,, ślizga się sprzęgło" Zatrzymuje się na stacji benzynowej przez Dzierżoniowem. Spod silnika kapie olej, na początku nie dużo plamka ma średnice 5cm, i tu pierwsza techniczna porada do Michała. Na stacji nic nie wyczaruje, do celu 30 km więc nie ma co płakać, padła decyzja "dojedź do celu".  Gorzej jest jak zaczynam wyprostowywać motocykl z stopki bocznej, olej cieknie ciurkiem zostawiając bardzo ładny ślad ,, ja tu byłem ? AWO ?
Udaje mi się wdrapać na przełęcz Srebrno górską, co prawda czasem musze redukować do 2-ki ale mimo ślizgającego się sprzęgła docieram do celu.

W głowie szybka kalkulacja ,, nie mam klucza nasadowego 32 i simmeringa " Pisze więc wiadomość do Bedego aby zabrał niezbędne części i czy ma może ściągacz koła zamachowego. W między czasie dzięki uprzejmości przyjaciół z Srebrnej Góry udaje się nagrać warsztat który użyczy niezbędnych narzędzi, umawiam się z nimi na kolejny dzień rano, a więc spokojnie mogę zakończyć pierwszy dzień z piwem...

Dzień 2   Środa 3.6.2015

Dopiero około 13 Bende dociera do Srebrnej, na szczęście ma z sobą simmering oraz ściągacz koła zamachowego. Z dość sporą obsuwą jedziemy w kierunku Ząbkowic Śląskich do Uwego.
Uwe okazał się nad wyraz sympatycznym człowiekiem, dla którego korzystanie z luksusów warsztatu nie robiło problemu. Znalazł się klucz, znalazł się odtłuszczacz i wiele innych przydatnych drobiazgów, a co najważniejsze znalazł się nowy człowiek z AWO który w trakcie trwania naszej wyprawy dołączył do naszego skromnego grona.

O godzinie 15 jesteśmy gotowi do wyjazdu, usterka naprawiona, okazało się że sprężynka simmeringa odmówiła dalszej współpracy. Ruszamy żar leje się z nieba a mamy plan dotrzeć w Beskid Żywiecki, już wtedy wiem że cel ten nie będzie prosty do osiągnięcia. Kierujemy sie do Paczkowa aby następnie przekroczyć granicę Polsko Czeską. Po stronie czeskiej jemy bardzo dobrą zupę ( zabijcie mnie nie wiem co to było! ) i jedziemy w kierunku Głuchołazów na spotkanie z Przemkiem. O dziwo nie zgubiliśmy się tym razem a i przekroczenie granicy odbyło się płynnie i tak jak to powinno się odbywać.

Dojeżdżamy do Głuchołazów i dzwonimy do Przemka, od tego momentu Przemek staje się naszym kompanem do Samego końca wyprawy.

Mamy plan aby ominąć zagłębie śląska więc z Głuchołazów kierujemy się do Prudnika a stamtąd na południe do Raciborza. W miejscowości Jastrzębie Zdrój decydujemy się jechać droga ekspresową 81 w kierunku Ustronia. Decyzja mimo obaw okazała sie słuszna, udaje się nam jeszcze za jasnego dobić do Ustronia, lecz nie mamy nagranego noclegu. Cel który był w planach jest oddalony o ponad 50km ( coś tam pisałem już o planowaniu )
Z  pomocą przychodzi Remi, właściciel muzeum Rdzawe Diamenty, w którym spędzamy miły wieczór i nocujemy.


Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: przemo_16 w Czerwca 23, 2015, 02:03:46 pm
Trochę materiałów dotyczących muzeum:
https://www.youtube.com/watch?v=Fv6gVj5XDS0 (https://www.youtube.com/watch?v=Fv6gVj5XDS0)
https://www.youtube.com/watch?v=40ENOO_K3mk (https://www.youtube.com/watch?v=40ENOO_K3mk)
http://www.motogen.pl/Muzeum-Rdzawe-Diamenty,9126.html (http://www.motogen.pl/Muzeum-Rdzawe-Diamenty,9126.html)
http://www.motogen.pl/Muzeum-zabytkowych-motocykli-Rdzawe-Diamenty,5178.html (http://www.motogen.pl/Muzeum-zabytkowych-motocykli-Rdzawe-Diamenty,5178.html)
https://pl-pl.facebook.com/pages/Rdzawe-Diamenty/179208535459281 (https://pl-pl.facebook.com/pages/Rdzawe-Diamenty/179208535459281)
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: katalina w Czerwca 25, 2015, 07:20:18 pm
Gratuluję załodze polsko-niemieckiej pieknej trasy, menu rodem z polskiej wsi :) i wspaniałej relacji z wyprawy.
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: sona46 w Czerwca 26, 2015, 07:47:01 am
Katalina,to ma być ta niespodzianka?  Awo zamieniłeś na samolot?No teraz to już na zlocie nie pośpimy jak od rana wystartujesz do sklepu po browca  ;D
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: makowiec w Czerwca 26, 2015, 08:48:40 am
Tegoroczny zlot AWO jest przy lotnisku to pewnie przyleci hydroplanem  :)
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Michał w Czerwca 26, 2015, 09:02:50 am
A lotnisko przy zalewie. Katalina może wodować ;D
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: sona46 w Czerwca 26, 2015, 09:06:01 am
Wodować ty my będziemy jak trza mu będzie kroku dotrzymać  :P
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: katalina w Czerwca 26, 2015, 10:19:31 am
Tak jakoś po redbulu wyszło ;)
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Czerwca 26, 2015, 11:18:50 am
Dobra to wy wodujcie a ja będe pisał dalej:

Dzień 3 Czwartek 4.6.2015

Przemek bardzo trafnie zobrazował przy pomocy linków w jakim towarzystwie spędziliśmy noc, i mam na myśli zarówno ludzi jak i maszyny. Aż łezka w oku się kręciła opuszczając te miejsce, lecz tak trzeba przygoda czeka, góry przed nami....

Już po chwili mamy przed sobą pierwsze przełęcz górską która dzieli Gustlika i Honoratkę, Jadąc już w iście otoczeniu górskim kierujemy sie w kierunku granicy Słowackiej, lecz nasza podróż skutecznie utrudnia nam procesja Bożego Ciała. Korzystając z pomocy Strażaków w Ujsołach udaje sie nam wjechać w boczna dróżkę i ominąć procesję, dodatkowo doczepia się do nas motocykl który widocznie w swoim GPS nie ma opcji ,, zapytaj strażaka ".

Co się odwlecze to nie uciecze, tak więc i nas w miejscowości Glinka dopada przymusowy postój, opcja ,, zapytaj strażaka " jest niedostępna. Korzystając z chwili wskakujemy do przydrożnego baru na śniadanie, Bende zamawia zapiekankę a ja kluski śląskie. Widząc co dostał a co dostałem ja stwierdza że od dziś zamawia to samo co ja.

Najedzeni ruszamy dalej ku granicy, aby po chwili przynajmniej w moim przypadku oraz Bendego przekroczyć ją po raz pierwszy na motocyklach. Troszkę nie mogłem sie doczekać Słowacji, gdyż z założenie sądziłem że drogi sa równie dobre jak w Czachach, nic mylnego. Za to widoki były bez porównania lepsze.

Kierujac sie drogą 520 w kierunku miejscowości Twardoszyn mijamy zalew Oravska pierhada który na tle gór prezentuje się okazale. skręcając w miejscowości Pobiel w drogę 584 kierujemy sie w kierunku Tatr. Po paru km ukazują sie pierwsze zarysy głównego naszego Celu :  Tatry w tym przypadku widzimy szczyty Tatr Zachodnich. Robimy kilka pamiątkowych zdjęć i jedziemy dalej. Na jednym z postojów, co parę minut podjeżdża do nas grupa motocyklistów, po czym zawraca i jedzie z powrotem pod górę. Miejsce w którym robimy postój jest wręcz usiane serpentynami. Owi motocykliści z zegarkiem w ręku wracają co 5 minut i znów uciekają pod górę. Robią tak 4 razy i zaczynamy się zastanawiać o co chodzi. Jedno z wytłumaczeń jest takie: ,, a może oni sie wstydzą zatrzymać i zapytać czy mogą razem z nami podziwiać widok?" Wytłumaczenie jest niestety bardziej przyziemne, gdy podczas opuszczania tarasu widokowego dostrzegam jednego motocyklisty między GPS GOPro GORTEX i innych gadżetów na G koszulkę ,, Motocyklowa szkoła jazdy " 

Dojeżdżając do miejscowości Liptowski Mikułasz mijamy kolejny przepiękny zalew Liptovska Mara. W wspomnianej miejscowości musimy zaciągnąć porady tubylców aby nie popełnić gafy i nie wjechać na autostradę, a jechać starą droga czyli po Słowacku starą cestą. Jedziemy więc droga nr 18 aby po paru km wjechać w droga nr 537. Droga ta prowadzi  na południowych stokach Tatr prawie az do przełączy na łysej polanie. Nie jest nam dane zobaczyć tatry z bliska w całej okazałości, gdyz za szczyty sa zasłonięte gęstą warstwą chmur, co prawda  raz po raz udaje się dostrzec szczyty , które przebijają się przez gęsta zasłonę co daje nam ogrom jak wielkie szczyty sa przed nami.

Tu w tak pięknych okolicznościach przyrody, pech łapie nas po raz pierwszy. Mnie odpada kopniak a Bendemu kończą się światła. Przez godzinę popróbujemy rozwiązać problem zamieniając regulatory napięcia, oraz siedząc na gorącej lini z Michałem. Niestety czas nas goni więc decydujemy się na montaż lampek rowerowych i jazdę dalej.

Niestety wszystko do dobre nie trwa wiecznie więc koniec końców przekraczamy granicę a chwile później Tatry. Czeka na nas miła niespodzianka gdyż dosłownie przez przypadek znajdujemy knajpe Bury Miś w którym zjadamy pyszny obiad, tym razem Bende nawet nie otworzył menu tylko powiedział ,, to co ty tez dla mnie" Uczy sie chłopina....

Po smacznym obiedzie jedziemy do długo wyczekiwanej przez Przemka stacji benzynowej, gdzie ponownie dostaje pomocne informację o drodze ku Pienin.

W Pieniny dojeżdżamy o zmroku, jadać przez Tamę na zalewie Czorsztyńskim widzimy na tle czerwonego nieba Zamek w Nidzicy, Szkoda tylko że nie jest troszkę wcześniej to może udałoby sie pod niego podjechać.

Chwile później rozbijamy obóz w miejscowości Sromowce Niżne, rozpalamy na nowo niedogaszone ognisko i... zaczyanja sie nocne Polaków i Niemców rozmowy
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: jawol w Czerwca 27, 2015, 07:42:18 pm
Rozumiem , że stopniujesz emocje w sprawozdaniu z wyprawy "Cepery w górach " jak Hickok w swoich filmach i fotki będą zwięczały wszystko  jak wisienka na torcie  ;D
                  Pozdrawiam   :D
Jak dla mnie muzeum " Rdzawe Diamenty " to naprawdę fajne miejsce i " pozytywnie zakręcony " gospodarz , może kiedyś będę w tamtych okolicach to chętnie odwiedzę








Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Czerwca 28, 2015, 10:41:18 am
Filmy Hickoka zaczynają się od trzęsienia ziemi, potem jest już tylko gorzej............
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: jawol w Czerwca 30, 2015, 09:36:55 pm
Twoje stwierdzenie "gorzej " jest nie sprawiedliwe , bo twoja relacja jest ciekawa i godna polecenia , a po Hickokowskim  trzęsieniu ziemi rosną emocje i napięcie  :D
             Pozdrawiam  :D
 
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Kwietnia 06, 2016, 11:48:02 am
https://www.fotobuch.de/show/669A5D8D08F259F2AFEAB61383A055D9

A taki prezent dostałem na zimowym spotkaniu w Danewitz - prawda że fajne?
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: hckosmo w Kwietnia 06, 2016, 02:35:54 pm
Dzień 4 Piątek 4.6.2015

Tatry za nami, a my bez planu na dalszą podroż. Za mało czasu aby ruszyć na Bieszczady, za dużo aby już wracać. Generalnie ranek powitał nas totalnym brakiem pomysłu ,, Co dalej? "

Biorę do rąk mapę Polski i po niedługim namyśle krzyczę " Mam!! wiem co robimy! " Pomysł padł aby jechać przez Beskid Sądecki po czym kierować się na północ do ...... Pińczowa. Krótka konsultacja z Michałem który zaaprobował nasz pomysł, przy okazji postara się pomóc z problemem świateł i ogarnie nocleg.

Nie czekając już dłużej pakujemy sprzęty i ruszamy w kierunku Starego Sącza, gdzie robimy pierwszy przystanek na rynku. chcąc skorzystać z ochłody gdyż żar z nieba leje się nie miłościwie próbujemy napić się wody z studni na rynku. Wszystko dobrze lecz aby cokolwiek studnia uroniła należny zakręcić korbą...... jak wiem 27 razy!!!! idzie się spocić w rynsztunku motocyklowym.  Z starego Sączą kierujemy się drogą nr 87 do Piwnicznej Zdrój - a jak to w Zdrojach trzeba było zajechać do pijalni wód i skosztować miejscowego specjału - ku zaskoczeniu za darmo ( to chyba jedno z ostatnich miejsc gdzie picie zdrojowej wody jest darmowe ) A kran jest na fotokomórkę

Ruszając dla zderzamy z drogi 87 na drogę Wojewódką 971 i wzdłuż granicy kierujemy się ku Krynicy Zdrój  ( polecam, super trasa na motor )- aby znów się napić, ale tym razem za dutki. Po drodze zamierzamy do najstarszej w Polsce cerkwi, miałem nadzieje że uda mi się porozmawiać z popem, niestety wyprawa krzyżowa dotarła i w te miejsce. Popa nie było za to był wikary z którym udało się porozmawiać o....motocyklach :D

W Krynicy delektujemy się wodą JAN która mimo obaw Przemka działa moczopędnie. Cóż nerki i w czasie podroży należny przeczyszczać. Do tego zakupujemy oscypki i dalej kierujemy się juz na północ.

W jednym z postojów kosztujemy kiszonych ogórków, które dla Bendego są w pewnym sensie nowością, natomiast chwile później pomagamy chłopakowi któremu CZtka zaniemogła - o dziwo odpala gdy Przemek dotyka go ręką ( a dokładnie pcha i chłopak przez przypadek włącza trójkę )

Mając w pamięci jeden z  telefonów Michała który opowiadał mi o malowanej Wsi widząc kierunkowskaz nie omieszkałem zawitać i zobaczyć tą ciekawostkę. A nawet buda dla psa jest pomalowana.

Do przeprawy promowej przez Wisłę jest już niedaleko a na tej przeprawie jesteśmy umówieni z Michałem, który od tego momentu staje się naszym przewodnikiem, i kieruje nas do Pińczowa a dokładnie do Aeroklubu gdzie mamy nocleg. 

Poznajemy przemiłego szefa aeroklubu, wieczorem pojawia się Luks i  Makowiec więc mieliśmy take małe spotkanie AWOFORUM.PL


I zaczęły się znów Polaków i Niemców nocne rozmowy 

Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: Iluminator w Kwietnia 06, 2016, 11:26:25 pm
Bliskie miejscowości, w sezonie bardzo częstych wycieczek Tylicz, Krynica, Piwniczna, Muszyna itp, po naszej i słowackiej stronie rzeki Poprad, droga 971 bardzo malownicza zwłaszcza jesienią- objazd części beskidu sądeckiego (pasma jaworzyny). Krynica bywa zawsze weekendowo zatłoczona zatem warto wybrać odcinek Powroźnik- Tylicz i  75'tką podążać na północ lub na wschód już na beskid niski. Cerkiew w Powroźniku jest uznawana za najstarszą cerkiew łemkowską w Polsce wpisaną na UNESCO w 2013r. Co do najstarszych w Polsce uznaje się cerkwie w (Uluczu, Radrużu, Posadzie Rybotyckiej (murowana))- Pogórze Przemyskie, Gorajcu- obszar Roztocza. Którą drogą jechaliście z Krynicy do malowanej wsi (Zalipie)?
Tytuł: Odp: Cepery w górach - Czyli Awokami do okoła Tatr i przez Beskidy
Wiadomość wysłana przez: LukS w Kwietnia 07, 2016, 10:50:46 am
https://www.fotobuch.de/show/669A5D8D08F259F2AFEAB61383A055D9

A taki prezent dostałem na zimowym spotkaniu w Danewitz - prawda że fajne?

Prawda, fajne.  Że mu się chce to oklaski!

Dla nas proszę o wersję PL ;)