AWO Forum

Usprawnienia Porady => AWO na stole operacyjnym => Wątek zaczęty przez: Adam78 w Marca 23, 2020, 09:56:55 pm

Tytuł: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Marca 23, 2020, 09:56:55 pm
Witam
Mam kilka dylematów, i potrzebuję rady jak postąpić.
Cały motor będzie malowany bo wszystkie elementy były malowane wcześniej.


1. Licznik jest oryginalny ale tarcza jest wyblakła widać to na zdjęciu.
Czy wymieniać tarczę licznika na nową A ramkę szybki malować ?

2. Czy malować lampkę tylną czy może coś innego z tym zrobić ?
Czy wymieniać pęknięte szkiełko czerwone w tylnej lampce?

3. W Awo sporcie z 1956r. Jaki był korek paliwa z napisem Awo czy Simson ?
Czy tego nowe korki są godne polecenia? Czy może lepiej kupić stary aluminiowy bo jest na allegro aukcja z napisem simson.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Marca 23, 2020, 10:02:47 pm
1. Nowa tarcza "cyferblat" nie pasuje do orykinalnego licznika.
2. Kup lampkę tylną współczesną, a oryginał na półkę.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: jah w Marca 24, 2020, 09:14:24 am
Cyferblat też bym zostawił.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: LukS w Marca 24, 2020, 11:40:30 am
2. Kup lampkę tylną współczesną, a oryginał na półkę.

Z jakiego względu?

Jeśli przez popękane 'szkiełko'  pozycji miałby nie przejść przeglądu to ja bym je wymienił na replikę ale polował na oryginał.
Z jednego zdjęcia nie wygląda ta lampka źle.
Adam78, wrzucisz więcej fotek?
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Marca 24, 2020, 11:51:56 am
Lampka wygląda na swoje lata, a po renowacji nie będzie już powrotu do oryginału.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: sona46 w Marca 24, 2020, 12:14:44 pm
Lampka to mały problem,bo po to żeby przeszła przegląd to za 50zł można założyć ala Junak,u mnie na stacjach diagnostycznych nie raz się czepiali że szkiełko od stopu jest pomarańczowe,i na nic zdały sie tłumaczenia że takie oryginalne,ma świecić na czerwono.Licznik to juz wyższe wyzwanie,najpierw wyciągnij i porób próby czy wszystko działa zanim zaczniesz rozbierać,cyferblat bym oczywiście zostawił ten oryginalny,tym bardziej że współczesny nie ma kołka ograniczającego wskazówkę,no ale bębenek kilometrów to już by coś należało odświeżyć,a tu pojawia się problem zdjęcia wskazówki,na co trzeba się naprawdę przyłożyć co by bałaganu nie na robić z urwaną ośką.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Marca 24, 2020, 04:40:15 pm
2. Kup lampkę tylną współczesną, a oryginał na półkę.

Z jakiego względu?

Jeśli przez popękane 'szkiełko'  pozycji miałby nie przejść przeglądu to ja bym je wymienił na replikę ale polował na oryginał.
Z jednego zdjęcia nie wygląda ta lampka źle.
Adam78, wrzucisz więcej fotek?
Choćby dlatego, że za oryginalną lampkę nawet w takim stanie można kupić dwie współczesne.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Marca 24, 2020, 06:45:42 pm
Tak wyglądają moje lampki.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: LukS w Marca 24, 2020, 07:43:39 pm
Tomku.
Fajnie mieć oryginały.
Wolę je niż repliki czy zamienniki.
Jednak nie mam "zboczeń muzealnych" (że tak to ujmę) i Awo
traktuję jako obiekt do celu w jakim został zaprojektowany.
Mam na półce dwa oryginalne gaźniki BVF ale z powodu, że
są wyeksploatowane a brakuje mi już zapału do nich.

Jak Adamowi nie brakuje tego ani fantazji (a chyba nie bo ciągnie remont) to może będzie jeździł z oryginalną lampką ;)
Ja mu w tym dopinguję!

Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Marca 24, 2020, 07:50:20 pm
Tomku.
Fajnie mieć oryginały.
Wolę je niż repliki czy zamienniki.
Jednak nie mam "zboczeń muzealnych" (że tak to ujmę) i Awo
traktuję jako obiekt do celu w jakim został zaprojektowany.
Mam na półce dwa oryginalne gaźniki BVF ale z powodu, że
nie są wyeksploatowane a brakuje mi już zapału do nich.

Jak Adamowi nie brakuje tego ani fantazji (a chyba nie bo ciągnie remont) to może będzie jeździł z oryginalną lampką ;)
Ja mu w tym dopinguję!
Rozsądek górą. Czas pokaże.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: LukS w Marca 24, 2020, 08:53:15 pm
Miało być "są wyeksploatowane" co w swoim post poprawiłem.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Marca 24, 2020, 09:32:32 pm
Już próbowałem wcześniej wskazówkę licznika zdjąć, ale mocno siedzi i tak kombinuje jak to zrobić żeby ośki nie urwać.
Podgrzewać to chyba nie za bardzo trzeba by jakiś zacisk zrobić?
Jak zdejmę wskazówkę i cyferblat to bębenek przebiegu trzeba przynajmniej cyfry na biało poprawić bo przebieg trudno odczytać.
Jak zaznaczyć położenie wskazówki względem ośki?

Lampkę szkoda malować, tak samo wymieniać popękane szkiełko tylko jak założę tak popękane pewnie i tak rozsypie się od drgań.

Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Marca 25, 2020, 08:40:38 am
Wskazówkę przeżuć przez kołek oporowy i zrób zdjęcie lub zaznacz na cyferblacie jej swobodny zwis, to tak jak ustawianie GMP bez znaków. Do ściągania wskazówki najlepiej użyć widelca. Do czyszczenia bębenka z farby użyj zmywacza do farb i lakierów.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Marca 25, 2020, 04:07:01 pm
Super Dzięki za wskazówki
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Marca 25, 2020, 08:11:37 pm
Wygląd po oczyszczeniu zmywaczem do farb i lakierów.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Marca 26, 2020, 05:31:52 am
Wygląda pięknie tylko jak to teraz zgrabnie wypełnić zagłębienia białą farbą ?
A potem tylko zamalować na czarny powierzchnie płaską bez zagłębień.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Marca 26, 2020, 07:47:50 am
Pomalowałem całość cieniutko na czarno i poczekałem aż dobrze wyschnie poten nałożyłem białą farbę i przetarłem gąbką tak, że biała farba została w zagłębieniach.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: cadyx w Marca 26, 2020, 08:27:57 am
W sklepach papierniczych można kupić pisaki lakierowe z cienką końcówka. Ja przy użyciu takiego pisaka wypełniałem cyfry.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Maja 14, 2020, 06:56:47 pm
Powrócę do sprawy licznika

W końcu rozebrałem licznik wykorzystując widelec i nóż do zdjęcia wskazówki.

Wyczyściłem i poskładałem.

 Po złożeniu okazuje się że zliczanie kilometrów nie pracuje. Bo jest rozbity otwór obsadzenia wałka z trybami.

Co sądzicie, jak to naprawić albo kto może to naprawić ???

Druga sprawa brakuje mi tej okrągłej blaszki do zaślepienia otworu z trybem, Może ktoś ma zbędną do sprzedania.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Maja 14, 2020, 10:27:29 pm
Pozostaje polować na inny oryginalny licznik i jest szansa, że z dwóch zrobisz jeden albo półtora;)
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Maja 15, 2020, 10:24:57 am
Tak myślałem wymienić i ośkę na grubszą i otwór rozwiercać na większy pod tą ośkę.

Takie że czy to chyba robi zegarmistrz od zegarów mechanicznych.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: LukS w Maja 15, 2020, 10:31:06 am
Wywiercić większy otwór (nieprzelotowy oczywiście) i wstawić panewkę-tulejkę z brązu samosmarownego z odpowiednią średnicą wewnętrzną pod aktualny wałek?

Oś stoi w miejscu, wałek się obraca.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Maja 15, 2020, 11:13:29 am
A jeśli by kupić nowy licznik podróbkę korpus by pasował ?

Tylko założyć tarczę, wskazówkę, liczydło stare?
Ktoś próbował już zrobić taki szczep ???

W sumie najpierw poszukam zegarmistrz.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: sona46 w Maja 15, 2020, 11:30:32 am
Od repliki praktycznie nic zamiennie nie pasuje  ;)
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Maja 15, 2020, 12:36:36 pm
Replikę licznika zdecydowanie odradzam. Bardzo kiepski materiał. Chyba że AWO będzie stało w garażu jako mebel.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Michał w Maja 15, 2020, 12:47:27 pm
Replika jest robiona na uproszczonym ruskim liczniku wywodzącym się z niemieckiego Viegel-a. W AWO inne rozwiązania napędu licznika.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Maja 15, 2020, 03:33:34 pm
Czyli szukać zegarmistrz albo mikro tokarza.

Wszystko jasne
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: justom71 w Maja 15, 2020, 07:00:43 pm
Rozglądaj się za innym sprawnym licznikiem, a ten odłóż na półkę. Jak będziesz miał czas, chęci jeszcze i pieniądze, to wtedy przypomnisz sobie o nim.  Ale nie kupuj współczesnej repliki. Handlarze dobrze wiedzą że to szmelc ale liczy się kasa.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Czerwca 19, 2020, 02:22:58 pm
Założyłem gumę małą na połączeniu motylków wału kardana.
I z tego co widać po złożeniu przez szczeliny nie złożyła się ona idealnie czy tak powinno być ?

Po co ta guma tam jest ? Ma tylko amortyzować żeby motylki się się ocierały czy uszczelnić?
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: LukS w Czerwca 19, 2020, 02:40:17 pm
Ta gumka jest chyba po to aby smar nie wychodził na sprzęgło krzyżaka.
W tylnym zabieraku masz kalamitkę.
Gumkę zakłada się podczas dokręcania przedniego zabieraka.
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Czerwca 19, 2020, 02:47:17 pm
W Sportach tej kalamitki  w tylnym zbieraku nie ma jest w starszej wersji Turista.

Czyli możliwe że tą gumę źle założyłem bo rozkręciłem gumowe sprzęgło łączące motylki i wcisnąłem ją na nakrętkę mocującą przedni zbierak i wtedy skręciłem z powrotem.

Czyli można tak zostawić czy lepiej rozebrać i jeszcze próbować ją założyć?
Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Adam78 w Lipca 09, 2020, 08:20:38 am
Mam prośbę jakby mógł ktoś podrzucić zdjęcie jak zamocowana jest sprężyna do podstawy centralnej.
Bo po regeneracji mojej podstawy nie mogę znaleźć otworu gdzie ona jest zaczepiona. A nie chcę skrobnąć wszystkiego z farby.


Tytuł: Odp: Dylematy przy renowacji Sporta z 1956
Wiadomość wysłana przez: Marek Krupa w Listopada 18, 2021, 09:38:36 am
Ta gumka jest po to żeby olej  ze skrzyni biegów nie  wypływał po rowku pod wpust zabieraka.