AWO Forum
Usprawnienia Porady => AWO na stole operacyjnym => Wątek zaczęty przez: Adam78 w Marca 23, 2020, 09:56:55 pm
-
Witam
Mam kilka dylematów, i potrzebuję rady jak postąpić.
Cały motor będzie malowany bo wszystkie elementy były malowane wcześniej.
1. Licznik jest oryginalny ale tarcza jest wyblakła widać to na zdjęciu.
Czy wymieniać tarczę licznika na nową A ramkę szybki malować ?
2. Czy malować lampkę tylną czy może coś innego z tym zrobić ?
Czy wymieniać pęknięte szkiełko czerwone w tylnej lampce?
3. W Awo sporcie z 1956r. Jaki był korek paliwa z napisem Awo czy Simson ?
Czy tego nowe korki są godne polecenia? Czy może lepiej kupić stary aluminiowy bo jest na allegro aukcja z napisem simson.
-
1. Nowa tarcza "cyferblat" nie pasuje do orykinalnego licznika.
2. Kup lampkę tylną współczesną, a oryginał na półkę.
-
Cyferblat też bym zostawił.
-
2. Kup lampkę tylną współczesną, a oryginał na półkę.
Z jakiego względu?
Jeśli przez popękane 'szkiełko' pozycji miałby nie przejść przeglądu to ja bym je wymienił na replikę ale polował na oryginał.
Z jednego zdjęcia nie wygląda ta lampka źle.
Adam78, wrzucisz więcej fotek?
-
Lampka wygląda na swoje lata, a po renowacji nie będzie już powrotu do oryginału.
-
Lampka to mały problem,bo po to żeby przeszła przegląd to za 50zł można założyć ala Junak,u mnie na stacjach diagnostycznych nie raz się czepiali że szkiełko od stopu jest pomarańczowe,i na nic zdały sie tłumaczenia że takie oryginalne,ma świecić na czerwono.Licznik to juz wyższe wyzwanie,najpierw wyciągnij i porób próby czy wszystko działa zanim zaczniesz rozbierać,cyferblat bym oczywiście zostawił ten oryginalny,tym bardziej że współczesny nie ma kołka ograniczającego wskazówkę,no ale bębenek kilometrów to już by coś należało odświeżyć,a tu pojawia się problem zdjęcia wskazówki,na co trzeba się naprawdę przyłożyć co by bałaganu nie na robić z urwaną ośką.
-
2. Kup lampkę tylną współczesną, a oryginał na półkę.
Z jakiego względu?
Jeśli przez popękane 'szkiełko' pozycji miałby nie przejść przeglądu to ja bym je wymienił na replikę ale polował na oryginał.
Z jednego zdjęcia nie wygląda ta lampka źle.
Adam78, wrzucisz więcej fotek?
Choćby dlatego, że za oryginalną lampkę nawet w takim stanie można kupić dwie współczesne.
-
Tak wyglądają moje lampki.
-
Tomku.
Fajnie mieć oryginały.
Wolę je niż repliki czy zamienniki.
Jednak nie mam "zboczeń muzealnych" (że tak to ujmę) i Awo
traktuję jako obiekt do celu w jakim został zaprojektowany.
Mam na półce dwa oryginalne gaźniki BVF ale z powodu, że
są wyeksploatowane a brakuje mi już zapału do nich.
Jak Adamowi nie brakuje tego ani fantazji (a chyba nie bo ciągnie remont) to może będzie jeździł z oryginalną lampką ;)
Ja mu w tym dopinguję!
-
Tomku.
Fajnie mieć oryginały.
Wolę je niż repliki czy zamienniki.
Jednak nie mam "zboczeń muzealnych" (że tak to ujmę) i Awo
traktuję jako obiekt do celu w jakim został zaprojektowany.
Mam na półce dwa oryginalne gaźniki BVF ale z powodu, że
nie są wyeksploatowane a brakuje mi już zapału do nich.
Jak Adamowi nie brakuje tego ani fantazji (a chyba nie bo ciągnie remont) to może będzie jeździł z oryginalną lampką ;)
Ja mu w tym dopinguję!
Rozsądek górą. Czas pokaże.
-
Miało być "są wyeksploatowane" co w swoim post poprawiłem.
-
Już próbowałem wcześniej wskazówkę licznika zdjąć, ale mocno siedzi i tak kombinuje jak to zrobić żeby ośki nie urwać.
Podgrzewać to chyba nie za bardzo trzeba by jakiś zacisk zrobić?
Jak zdejmę wskazówkę i cyferblat to bębenek przebiegu trzeba przynajmniej cyfry na biało poprawić bo przebieg trudno odczytać.
Jak zaznaczyć położenie wskazówki względem ośki?
Lampkę szkoda malować, tak samo wymieniać popękane szkiełko tylko jak założę tak popękane pewnie i tak rozsypie się od drgań.
-
Wskazówkę przeżuć przez kołek oporowy i zrób zdjęcie lub zaznacz na cyferblacie jej swobodny zwis, to tak jak ustawianie GMP bez znaków. Do ściągania wskazówki najlepiej użyć widelca. Do czyszczenia bębenka z farby użyj zmywacza do farb i lakierów.
-
Super Dzięki za wskazówki
-
Wygląd po oczyszczeniu zmywaczem do farb i lakierów.
-
Wygląda pięknie tylko jak to teraz zgrabnie wypełnić zagłębienia białą farbą ?
A potem tylko zamalować na czarny powierzchnie płaską bez zagłębień.
-
Pomalowałem całość cieniutko na czarno i poczekałem aż dobrze wyschnie poten nałożyłem białą farbę i przetarłem gąbką tak, że biała farba została w zagłębieniach.
-
W sklepach papierniczych można kupić pisaki lakierowe z cienką końcówka. Ja przy użyciu takiego pisaka wypełniałem cyfry.
-
Powrócę do sprawy licznika
W końcu rozebrałem licznik wykorzystując widelec i nóż do zdjęcia wskazówki.
Wyczyściłem i poskładałem.
Po złożeniu okazuje się że zliczanie kilometrów nie pracuje. Bo jest rozbity otwór obsadzenia wałka z trybami.
Co sądzicie, jak to naprawić albo kto może to naprawić ???
Druga sprawa brakuje mi tej okrągłej blaszki do zaślepienia otworu z trybem, Może ktoś ma zbędną do sprzedania.
-
Pozostaje polować na inny oryginalny licznik i jest szansa, że z dwóch zrobisz jeden albo półtora;)
-
Tak myślałem wymienić i ośkę na grubszą i otwór rozwiercać na większy pod tą ośkę.
Takie że czy to chyba robi zegarmistrz od zegarów mechanicznych.
-
Wywiercić większy otwór (nieprzelotowy oczywiście) i wstawić panewkę-tulejkę z brązu samosmarownego z odpowiednią średnicą wewnętrzną pod aktualny wałek?
Oś stoi w miejscu, wałek się obraca.
-
A jeśli by kupić nowy licznik podróbkę korpus by pasował ?
Tylko założyć tarczę, wskazówkę, liczydło stare?
Ktoś próbował już zrobić taki szczep ???
W sumie najpierw poszukam zegarmistrz.
-
Od repliki praktycznie nic zamiennie nie pasuje ;)
-
Replikę licznika zdecydowanie odradzam. Bardzo kiepski materiał. Chyba że AWO będzie stało w garażu jako mebel.
-
Replika jest robiona na uproszczonym ruskim liczniku wywodzącym się z niemieckiego Viegel-a. W AWO inne rozwiązania napędu licznika.
-
Czyli szukać zegarmistrz albo mikro tokarza.
Wszystko jasne
-
Rozglądaj się za innym sprawnym licznikiem, a ten odłóż na półkę. Jak będziesz miał czas, chęci jeszcze i pieniądze, to wtedy przypomnisz sobie o nim. Ale nie kupuj współczesnej repliki. Handlarze dobrze wiedzą że to szmelc ale liczy się kasa.
-
Założyłem gumę małą na połączeniu motylków wału kardana.
I z tego co widać po złożeniu przez szczeliny nie złożyła się ona idealnie czy tak powinno być ?
Po co ta guma tam jest ? Ma tylko amortyzować żeby motylki się się ocierały czy uszczelnić?
-
Ta gumka jest chyba po to aby smar nie wychodził na sprzęgło krzyżaka.
W tylnym zabieraku masz kalamitkę.
Gumkę zakłada się podczas dokręcania przedniego zabieraka.
-
W Sportach tej kalamitki w tylnym zbieraku nie ma jest w starszej wersji Turista.
Czyli możliwe że tą gumę źle założyłem bo rozkręciłem gumowe sprzęgło łączące motylki i wcisnąłem ją na nakrętkę mocującą przedni zbierak i wtedy skręciłem z powrotem.
Czyli można tak zostawić czy lepiej rozebrać i jeszcze próbować ją założyć?
-
Mam prośbę jakby mógł ktoś podrzucić zdjęcie jak zamocowana jest sprężyna do podstawy centralnej.
Bo po regeneracji mojej podstawy nie mogę znaleźć otworu gdzie ona jest zaczepiona. A nie chcę skrobnąć wszystkiego z farby.
-
Ta gumka jest po to żeby olej ze skrzyni biegów nie wypływał po rowku pod wpust zabieraka.