To się musiało tak skończyć. Michał nas szczuł nas biednych żuczków, które siedzą po warsztatach i naprawiają swoje AWO niczym wspomniany żuczek pchający kulę gnoju, a tu taki jeździ, zdjęcia wrzuca. Szczuje znaczy się!
Czas przyszedł na testy skrzyni, więc tej niedzieli wybrałem się na przejażdżkę. Pomysł padł aby przejechać się szlakiem powstanie Wielkopolskiego, a dokładnie odnoga biegnąca z miejscowości Lwówek wielkopolski do wsi Miedzichowo.
Szlakiem Powstanie Wielkopolskiego ? front północno zachodni

Mimo że początek szlaku zaczyna się w miejscowości Pniewy, mój odcinek tzw odnoga, rusza z wspomnianego Lwówka. Jest to małe miasteczko, dość stare. Ciekawostką jest rynek w kształcie kwadratu, na którym w centralnej części stoi wieża zegarowa. Oprócz dobrze nam znanego zegara, sama wieżą jak i wybrukowany rynek tworzy zegar słoneczny. Wprawne oko zauważy proste linie odchodzące od zegara wokół jego osi, i jeśli ktoś ma ochotę może spróbować odczytać godzinę bazując się na słońcu i cieniu.

Szlak biegnie wzdłuż drogi krajowej 92, lecz jak ognia jej unikając. Głownie jedzie się lasami oraz polami, które o tej porze roku są całe zielone i przyjemnie pachną.

Raz po raz szlak przecina małe wsie, w których jak się wie gdzie i czego szukać można znaleźć pozostałości po powstaniu

Koniec mojego odcina jest w wsi Miedzichowo: ,,W przeszłości znane było z hutnictwa. W XVII wieku istniała tu kuźnica miedzi i żelaza zwana Kopernym Młynem. Młyny napędzane wodą budowano na Czarnej Strudze, a metale wytapiano z rudy darniowej. Do dziś zachowały się pozostałości dawnego stawu młyńskiego?

Reportaż z szlaków dawnych młynów wodnych mam zaplanowany na kolejny wyjazd. Trzeba przyznać że budynek młyu ( lub kuźni ) zawsze budzi we mnie podziw.
Tak zakończył się szlak raptem 16.4km co nie znaczy że niedzielna przejażdżka dobiegła końca? trzeba było przecież wrócić do domu, i to koniecznie inną drogą.
