Już niebawem, zapewne w przyszłym tygodniu moje Morini będzie jeździć

Robiłem mały remoncik:
- wymiana łożysk i uszczelniaczy
- regulację,
- odrobinę malowania,
Największym problem okazała się uszkodzona dźwigienka zaworową. Ktoś "naprawił" zerwany gwint śruby regulacyjnej poprzez przyspawanie jej do dźwigienki

Ale nie ma tego złego....
szukałem dźwigienki i znalazłem na jakimś włoskim portalu cały silnik z instalacją elektryczną za 170 ojro razem z przesyłką
