skoro motocykl ma takie braki, a rama jest kombinowana, cięta, to może lepiej pomyśleć o customie?? Żeby nie było - nie popieram niszczenia zabytków celem przerobienia czy rozbierania całych motocykli zabytkowych na części, ale jeśli zostało "coś", a nakład pracy jest baaardzo duży, aby przywrócić sprzęt do pełnej oryginalności, wtedy nie mam nic przeciwko, żeby zrobić np. bobbera na bazie AWO czy innych. Wasza decyzja.