Mam już namierzoną klawiaturę i sprężyny sport więc temat nieaktualny. Czytałem ogólnie masę tematów o remontach głowicy i mam mieszane uczucia co do powierzania jej komuś tym bardziej że element odpowiedzialny a kawał grosza trzeba zostawić. Mam możliwość umyć ją ultradźwiękowo, wyszkiełkować i wyrównać powierzchnię. Dorobione zawory to 130 zł. Ogarnięcie wymiany prowadnic i dopasowanie gniazd zaworowych to wyższa szkoła jazdy czy da się zrobić? Nie pytam o konkretną poradę, chcę raczej sprawdzić moje siły. I dalej, nowe słoneczko wchodzi w blok z lekkim wciskiem, stare nie wchodziło. Tak powinno być?