czyli od sporta, bo też facet miał.. z tą skorupą taka fajna historia; zakupy zrobione, forsa zapłacona, a tu małżonka sprzedającego mówi że coś jeszcze w stodole jest, poszła, wychodzi i trzyma w ręku "to takie". Mówię"biorę bo mi się sprzyda". Dogadaliśmy, że to taki gratis..