coś cicho na forum w ostatnim czasie więc się chociaż pochwalę postępami w pracach nad turistem,- rama pomalowana, wycentrowane koła, mitaski kupione, dętki też, przetoczone bieżnie piast, nowe odmy (dzięki makowiec

), nowe zawory i ich prowadnice z brązu oraz koniki (dzięki cykor

), szlifowane cylindry, szlifowane patyki suwaków i dorobione do nich tulejki przez makowca (dzięki raz jeszcze

), zrobione na nowo dwa dyfry przez cykora (dzięki raz jeszcze

),
a to się też pochwale, że dyfer sobie zregenerowałem na którym jeździłem ostatnio gdy tamte dwa były w łańcucie, założenie wyjściowe było, że "nie święci garnki lepią" i przyznam, że jest oki, czekam w zasadzie jedynie na koła rozrządu w poliuretanie i można piękne wały wkładać

michale w twoją stronę ten uśmiech