Kwiecień 19, 2024, 06:28:28 am

Autor Wątek: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020  (Przeczytany 30141 razy)

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #90 dnia: Wrzesień 09, 2020, 02:03:05 pm »
Nekropolia robi na nas wrażenie poprzez wielkość ale i stan "opuszczenia" - że tak to ujmę - wynikający z nieprowadzenia tutaj już pochówków.
Wszystko jest bardzo nostalgiczne i na myśl samo się nasuwa "memento mori". Klimat starych cmentarzy jest zupełnie inny niż nowomodnych, marmurowych, "chińskich"...
Mijając kolejne nagrobki docieramy w pobliże drugiej większej bramy prowadzącej z bocznej gruntowej drogi.
Wychodzimy z cmentarza i udajemy się w kierunku jeziora Tataryszki. Droga prowadzi w przecinkę nad odsłoniętym brzegiem, którą było widać z mostu.
Fajne miejsce na dziki biwak ze stylowym stolikiem.
Zapewne miejsce wędkarskie ale na jedną noc można zaryzykować nocleg gdyby ktoś potrzebował takowego o ile nie przeszkadzać będzie zmarłym czy oni jemu ;)
https://goo.gl/maps/ArDQwLbunDbEMQSc8   
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2020, 07:47:03 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #91 dnia: Wrzesień 11, 2020, 09:06:30 am »
Idziemy powoli do maszyn rozmawiając o planie podróży. W drodze powrotnej przechodzimy obok parkingu-campingu
i go fotografuję dokumentalnie. Nie pytaliśmy już o cenę i warunki. Wzrokowo miejscówka nie różni się atrakcjami
od tej na której spędziliśmy nocleg, może poza tym, że tu nie ma widoku na zamek. Jest kilka aut.
Na bazie okazuje się, że mężczyzna od wczorajszego parkingu robi pierwszy kurs łodzią z turystami.
Uzgodniliśmy, że objedziemy jezioro Galve od północy czyli kierujemy się na drogę 107. Po chwili mijamy kompleks budynków, którym jest
Litewska Baza Sportów Olimpijskich, zapewne wodnych https://goo.gl/maps/jhUcJRCZ664uMnsy9  .
Jej niektóre budynki widzieliśmy z pomostu pola namiotowego ale nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy.
Można było się przepłynąć wieczorem łodzią wiosłową w tym kierunku, bo przecież była ;)
Za 2km skręcamy w lokalną drogę 4722, która pnie się nieco wzwyż przez co z pierwszego zakrętu mamy ukradkowy widok na początek
toru wodnego i znajdujące się przy zatoczce pomosty startowe dla osad wioślarskich.  Mijamy skrzyżowanie z kierunkowskazem na "dwór z parkiem" 
czyli Pałac Tyszkiewiczów oraz drogą dojazdową do campingu, który ma dobre opinie i był przeze mnie wcześniej brany pod uwagę na nocleg https://goo.gl/maps/TeQdykYEXLvDr9R77
W tej północnej części jeziora Galve znajduje się kilka parkingów i punktów widokowych. Dla chcących są również dobre miejsca na jednorazowy dziki biwak.
Odpuszczamy jednak, nie ma już czasu na pałac bo dziś cel główny to Wilno!

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #92 dnia: Wrzesień 11, 2020, 09:54:05 am »
W miejscowości Raudone skręcamy w prawo w drogę 4729 w kierunku na Karaciszki i Landwarów. Droga w dobry stanie wije się między
licznymi jeziorami i pagórkami. Trasa ta zaplanowana ad'hoc okazała się dobrym wyborem bo przed wjazdem do Landwarowa na wzgórzu przy
jeziorze natykamy się na interesującą budowlę z wysoką strzelistą wieżą, którą jest kolejny Pałac Tyszkiewiczów z przyległym parkiem https://goo.gl/maps/zncBtudyZYX3d3Xr6
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac_Tyszkiewicz%C3%B3w_w_Landwarowie
Miała rozmach ta rodzina i zapewne niemały majątek czego potwierdzenie jest tu https://pl.wikipedia.org/wiki/Tyszkiewiczowie_herbu_Leliwa 
Zatrzymujemy się na poboczu drogi i jako jedyny z ekipy wdrapuję się po zboczu zrobić choć pamiątkowe fotki. Bardzo ciekawa architektura.
Aktualnie pałac był w remoncie. Widoki z najwyższego poziomu wieży muszą być arcy-zachwycające.
Droga do miasta prowadzi wąską groblą i ciekawie się to prezentuje na googlemap. Droga po wodzie ;-)
Nie wjeżdżamy jednak do miasta i zaraz odbijamy w ulicę Witolda w kierunku na Grzegorzewo aby wjechać na autostradę (?) A1 tudzież oznaczoną E85.
Ruch na niej spory mimo poranka. Cóż jednak chcieć od głównego traktu do stolicy. Trzeba zewrzeć szyk i jechać uważniej i ostrożniej.
Niestety się to nie udaje na początku i koledzy zostają mi schowani przez kilka aut wbijających się szybko w lukę pozostawioną przez Luke'a.
Ma kolega taki styl jazdy. Dobry na drogi o małym natężeniu, jednak nie na tą chwilę. Zgubić się właściwie nie da ale lepiej jechać razem obok siebie.
Zwalniam, zjeżdżam maksymalnie do krawędzi, macham autom na wyprzedzenie mnie i je puszczam przodem. Jedziemy razem i daję sygnał do Luke o zagęszczenie naszej kolumienki.
Mijamy zjazd na Ponary (miejsce mordów z IIWŚ), potem na rondzie Wilcza Łapa źle wybieram zjazd i zamiast w E272 zjeżdżam w prospekt Savanoriu https://goo.gl/maps/1mR9Xy7oLNEWFp497
Jest już dość gorąco a natykamy się co rusz na czerwone światła przez co dostajemy dodatkową porcję ciepła od rozgrzanych silników.
Plan taki aby dojechać najbliżej centrum i znaleźć strzeżony parking. Po przedzieraniu się plątaniną ulic i uliczek lądujemy na miejscu parkingowym wyznaczonym przez googlemap.
https://goo.gl/maps/U7TwiQY9jjavnQcf9
Nie jest to jednak parking strzeżony a miejsca na nim nie ma.  Piotr postuluje aby motocykle zostawić nawet na chodniku przy kafejce ( pod nadzorem sprzedawcy)
bo twierdzi, że większości dużych europejskich miast za motocykle nie jest pobierana opłata. Chodnik mi się nie podoba a i braciom również niespecjalnie.
Przeglądamy googlemap i decydujemy się jechać dalej na inny kolejny parking najpierw przy prospekcie Giedymina a jak nie wyjdzie to przy ulicy Kościuszki
i wzgórzu Trzech Krzyży, który przepatrzyłem jeszcze w domu. Ja prowadzę ale nie lubię jeździć po wielkich miastach. Ciasne uliczki utkane znakami, zasłoniętymi
często przez parkujące auta na poboczach i chodnikach, ścieżki rowerowe, mini ronda, trolejbusy (jak u Piotra w Lublinie ;) )....ehhhhh.
Kręcimy się po jednokierunkowych ale w końcu wracamy na właściwy trakt i jedziemy prospektem Giedymina, który jednak jest akurat zablokowany wysuwanymi słupkami! https://goo.gl/maps/m6iRGo5ZqY3Tmsrf9
Nawigacja prowadzi prosto ale trzeba nam przecież gdzieś skręcić więc wybieram w lewo, żeby dojechać do ul.Kościuszki i to okazuje się szczęśliwym trafem.
Zaraz jest oznakowanie na podziemny parking, który też był brany pod uwagę https://goo.gl/maps/ygzm8Zbk6NiWeP666 . Wbijamy!
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 11, 2020, 02:51:16 pm wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #93 dnia: Wrzesień 15, 2020, 07:17:03 am »
Skrzydlaty w niedoczasie i nie ma kto uzupełnień czy sprostowań napisać a jeden uczestnik - literat amator bo lubi z literatki spożywać ;) - to obiektywizmu w relacji mało.
Więc Wilno pójdzie na skróty. Wszak wszystko w przewodnikach napisane  :P

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #94 dnia: Wrzesień 15, 2020, 07:44:48 am »
Na wjeździe przed nami było auto. Kamera, zdjęcie na przednią rejestrację i szlaban do góry.
Najeżdżamy, stoimy chwilę, szlaban się nie podnosi więc trzeba go objechać. Potem terminal na bilet i drugi szlaban.
Musimy ponowić procedurę czyli boczkiem boczkiem choć z sakwami ciasno, szczególnie Piotrowi.
Kamery są więc mamy stres, że nie zapłacone a wjechaliśmy więc wbijamy w miejsce gdzie auta nie mogą zaparkować.
Deliberujemy jak tu zapłacić choć za jedno miejsce parkingowe. Pada pomysł, żeby jeden się wrócił i ustawił tyłem z rejestracją pod kamerę  ::)
Jak to Polak potrafi, jest sytuacja trudna to kombinuje ;)
Miejsce przy którym stoimy okazuje się być dla aut elektrycznych z przyłączem do ładowania a dodatkowo jest przy nim parkomat/biletomat.
Przestawiamy motocykle na jedno wolne miejsce a Luke idzie złapać języka. Dogaduje się i człowiek wskazuje mu zakamuflowaną dyżurkę.
Pracownik jest ale spał ;) Wychodzi na to, że parking dla motocykli jest darmowy co zaraz potwierdza też młody człowiek na skuterze robiąc
ten sam manewr omijający szlaban. Spinany motocykle jednym zapięciem, które wziął Piotr. Spory gadżet ale się przydawał.
Udajemy się ku wyjściu i wychodzimy w galerii handlowej gdzie jest również Lidl. Robimy sprawunki. Chcemy wyjść na miasto ale zaczęło tak mocno padać,
że z ulicy weszło sporo ludzi aby nie zmoknąć. Posilamy się więc słodkimi drożdżówkami i innymi deserkami. Burza letnia więc dość szybko mija.
Zaraz wraca słońce a z nim duchota jak to po deszczu w mieście. Wszystko momentalnie paruje.
Wziąłem przewodnik, jest w nim mini-mapa starego miasta więc udajemy w jego kierunku. Pierwsze na co się natykamy to archikatedra. Jest ogromna.
https://goo.gl/maps/46rEUaub5Cg2QPwk8  https://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylika_archikatedralna_%C5%9Bw._Stanis%C5%82awa_Biskupa_i_%C5%9Bw._W%C5%82adys%C5%82awa_w_Wilnie
Obowiązkowe zwiedzanie wnętrz. Wchodzimy i człowiek staje się malutki wobec tej przestrzeni.

*Zdjęcia Wilna robił głównie Luke i Krzysiek.
Mojego smartfona miał mało prądu (wciąż miałem problem z kabelkiem, wtyk do smartfona) więc lepsze jakościowo fotki są z dalszej części zwiedzania.   
 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2020, 08:40:40 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #95 dnia: Wrzesień 15, 2020, 07:56:21 am »
Wnętrza robią wrażenie. Są podziemia ze starszymi pozostałościami poprzednich budowli oraz katakumbami.
Jest kaplica nagrobna królów i królowych Polski, wielkich książąt i księżnych litewskich a mianowicie
Aleksandra Jagiellończyka, Elżbiety Habsburżanki, Barbary Radziwiłłówny i serce Władywsława IV Wazy.
Wszystko informacje są do odnalezienia w internecie zatem nie trzeba ich tu przytaczać więc tylko wzmiankuję.
https://chwalazapomniana.pl/katedra-wilenska-wilno-litwa/

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #96 dnia: Wrzesień 15, 2020, 08:01:21 am »
Mieliśmy fart bo w moim przewodniku trochę było o tym miejscu a także trafiliśmy w chwilową lukę bez turystów a po moim czytaniu do kaplicy królewskiej
weszła wycieczka z polskim przewodnikiem, którego mogliśmy posłuchać i dowiedzieć się kilku ciekawostek, których w mojej książeczce nie napisali.

Offline jah

  • Starszy Mechanik
  • ***
  • Wiadomości: 797
  • Karma: +2/-0
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #97 dnia: Wrzesień 16, 2020, 11:15:03 pm »
Luks chyba musisz kronikę pisać, bo dobrze ci idzie i fajnie się czyta  :)

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #98 dnia: Wrzesień 17, 2020, 07:53:30 am »
Luks chyba musisz kronikę pisać, bo dobrze ci idzie i fajnie się czyta  :)
Dzięki w swoim, Piotra i Adama imieniu.

A żeby sobie nie umniejszać ( a co! ;D ) to zacytuję porzekadło "niedaleko pada jabłko od jabłoni"
Jedna "mała ojczyzna"   ::)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wincenty_Kad%C5%82ubek 

 ;) :) :D

Tak poważniej, to mi się już powoli nie chce tego pisać.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2020, 07:56:30 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #99 dnia: Wrzesień 17, 2020, 08:42:38 am »
Przy bazylice archikatedralnej jest plac a na nim pomnik Giedymina, Wielkiego Księcia Litewskiego. https://goo.gl/maps/jQBhxjuNLEZVNVTq7
Przechodzimy obok zamku dolnego https://goo.gl/maps/mRfL5b3zFuRWkYLg8 podążając przez park w kierunku wejścia do baszty Giedymina.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Baszta_Giedymina https://goo.gl/maps/RqzWaDW8owGLdA7N6
Po drugiej stronie rzeki Wilejki widzimy strzeżony parking, na którym byśmy wylądowali gdyby nie ten podziemny https://goo.gl/maps/DmWpJuY8G5NfoAhQ9 .
Po kilkuset dziesiątkach kamieni drodze o stromym podejściu a a potem sporej ilości drewnianych schodów docieramy na wzgórze (zawody "kto pierwszy" wygrał Piotr) skąd rozciąga się
krajobrazowy widok na całe stare miasto, rzekę Wilię i część kilku innych przylegającyh dzielnic.
Widać stąd w oddali symbol, wieżę telewizyjną (ale trduno jej nie zobaczyć) o którą w 1991 roku toczył się bój na krew i życie oraz wolność dla Litwy.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1511976,1,bitwa-o-wilenska-wieze-telewizyjna.read https://pl.wikipedia.org/wiki/Wile%C5%84ska_wie%C5%BCa_telewizyjna
Tuż obok jest wzgórze czy góra Trzech Krzyży. https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ra_Trzykrzyska
Widać też niestety nadciągające skłębione szarosine chmury. Psuje się słoneczna pogoda.
Schodzimy i udajemy się na obchód Starego Miasta.

 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2020, 08:46:47 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #100 dnia: Wrzesień 18, 2020, 02:44:21 pm »
Alejką Trispalves, wzdłuż rzeki Wilejki dotarliśmy do parku bernardyńskiego  https://goo.gl/maps/6uWBUNCWY7MqmTSR7 
gdzie natknęliśmy się na kolejną kopułę geodezyjną ale tym razem malutką. W niej (raczej) letnia mała biblioteka czy księgarnia.
Nie zagłębialiśmy się jednak w park tylko szybko go opuścili przez główną bramę https://goo.gl/maps/8tSGzMXpSjwtG73G6 i udali dalej ulicą Maironio.
( Do opisu wspomagam się i korzystam z googlemap więc wybaczcie za nazwy litewskie. Zapewne były czy są polskojęzyczne, jednak...no ;) )
Wilno okazało się dla nas miejscem gdzie odbyliśmy kilkanaście wizyt w kościołach, cerkwiach i innych przybytkach religijnych.
"Odbębniliśmy" zatem sacrum na sporo czasu do przodu  ::) Najpierw kościół św. Anny, za nim kościół pw św. Franciszka i św. Bernarda
(stąd zapewne nazwa przyległego parku). Jeden kościół przyklejony do drugiego.
Zdjęcia wnętrz są ale nie wrzucam, bo nie po otrzymaniu ich od Krzyśka i Luke zginęła chronologia.
Tuż obok kościołów na przechodniów spogląda pomnik Adamasa Mickeviciausa (pisownia autorska ;) ) https://goo.gl/maps/gpbayknZLuHjDoFP9
Przechodzimy obok mostu bernardyńskiego za którym ciekawie prezentuje się dzielnica Zarzecze ( coś mi ta nazwa mówi  ??? ) Odpuszczamy jednak ten kierunek.
Podążamy do Ostrej Bramy. To nasz cel jak i większości turystów w tym mieście.
Wszędzie gdzie nie spojrzeć widać nad dachami krzyże różnej "maści", wokół zabytkowe kamienice, hotele, rezydencje. Oj , dużo będzie tego jak na pół dnia...




 

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #101 dnia: Wrzesień 21, 2020, 09:45:12 am »
Katalina mówił mi, że w Wilnie był 3 dni (camperem) i to wystarczyło mu aby zobaczyć co ważniejsze w tym mieście. Za tyle dni to my będziemy już w odwrocie do Polski.
Zatem starówka w pobieżnym oglądzie i wg informacji z mojego przewodnika czy tablic informacyjnych jeśli takowe są i w zrozumiałym dla nas języku.
Kolejnym sacrum po trasie jest Sobór Przeczystej Bogurodzicy w Wilnie. Wchodzimy do wnętrza i uderza nas zapach kadzidła oraz impregnatów jak w muzeach.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sob%C3%B3r_Przeczystej_Bogurodzicy_w_Wilnie 
W środku niemal pusto bo tylko kilka osób, my i mniszka nadzorująca i sprzedająca świece, książki, obrazki i inne dewocjonalia.
Zdjęć robić nie wolno. Pstrykamy jednak spod ręki a obsługa nie jest tym zainteresowana mimo błysku doświetlenia. Przy wyjściu wrzucamy ofiarę za ten niecny czyn ;)
Kierujemy się na park miejski gdzie po drodze na parkingu naszą uwagę przykuwa osobliwy camper, który sfotografowaliśmy celowo dla Adama.
Przy tym camperze miał miejsce śmieszny moment. Bawiły się dzieci  a obok dreptał chyba ojciec, skupiony na rozmowie telefonicznej.
Piłkę, którą Piotr znalazł  obok kortów chciał  sprezentować dzieciom ale rzucił ją trochę za mocno. Byłaby wypadła na drogę...ale ojciec i dzieci rzuciły się na jej ocalenie.
Wspinamy się po schodach ułożonych na zboczu wzgórza wiodących do bastei muru obronnego. https://goo.gl/maps/oeYG8qf2LTnWNLe79 https://pl.wikipedia.org/wiki/Basteja
Na tych schodach leży jakiś człek. Na szczęście dla nas jest tylko "uszczęśliwiony" i nie trzeba mu specjalnie pomagać. Obrazek jak z każdego większego miasta  ::)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2020, 08:03:45 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #102 dnia: Wrzesień 21, 2020, 09:57:57 am »
Za basteją wkraczamy w nieco inne oblicze zadbanego Wilna, które dotąd obserwowaliśmy. Uliczka Šv. Dvasios to zupełnie inna sprawa.
Mijając kolejnych pijaczków kolejne kroki kierujemy po nierównym bruku wśród odrapanych ścian i częściowo bez tynku.
https://goo.gl/maps/v1Z8NahEnjzW79NN9
Klimat rodem sprzed albo zaraz po wojnie. Nieremontowany wycinek starego miasta tchnie inną autentycznością.
W jednym z okien przykuwa naszą uwagę osobliwa wystawka, która nadaje jeszcze większej dziwności acz i kolorytu temu miejscu. 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2020, 10:09:30 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #103 dnia: Wrzesień 22, 2020, 01:23:46 pm »
Dochodząc do Ostrej Bramy Piotr nie dowierza, że to jest właściwe miejsce więc pada między nami zakład o Żubra. Ktoś go w końcu musi wypić ;D
https://goo.gl/maps/3UKW9rEiLuKBCwzz7
Ze strony z której wchodzimy brama nie jest tą, która najczęściej widuje się na fotografiach czy migawkach w mediach więc trudno być pewnym.
Za wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Ostra_Brama_w_Wilnie#/media/Plik:Aushros_vartai_(Gate_of_Dawn).JPG  https://pl.wikipedia.org/wiki/Ostra_Brama_w_Wilnie
Przy bramie stoi cały jeden kram z pamiątkami więc mamy ochotę na magnesy. Jest jednak chwilowo okupowany przez turystów więc przechodzimy do wewnątrz (murów miasta) sprawdzić kto wygrał zakład.
Mapa w przewodniku jest słaba jednak miałem nosa i traf. Wygrałem drugiego Żubra  8)
Nagle zaczyna kropić deszcz więc chowamy się w korytarz bramy gdzie skupia się wielu podobnym nam włącznie z litewską wycieczką.
Nic jednak nie rozumiemy z mowy przewodniczki i robię kolegom odczyt. Deszcz przyszedł nam  chyba w odpowiednim momencie. Pewnie dalej byłoby tez gdzie się schronić ale to miało być to miejsce, może na chwilę zadumy czy modlitwy.
Po ustaniu ulewy wracamy po suweniry i nabywamy nasze upragnione kolejne magnesy ;) Obowiązkowe sztampowe fotografie bo tak się złożyło, że po opadach brama opustoszała. Niebiosa nam sprzyjały.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 22, 2020, 02:21:45 pm wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #104 dnia: Wrzesień 22, 2020, 01:43:49 pm »
Kroczymy do kolejnego sacrum (ta, tak   ::) ), którym jest kościół św. Teresy a następnie do cerkwi Ducha Świętego, która jest eparchią wileńską i litewską https://pl.wikipedia.org/wiki/Eparchia
Piotr już ma z tego ubaw i bardziej święty niż w Wilnie nie będzie a wprawne oko czytelnika-obserwatora na zdjęciu dojrzy u niego nieziemską aureolę  :P Oczywiście pod czapką ;D
Ulica Ostrobramska (chyba tak się nazywa) usiana jest hostelami, restauracjami, barami, kafejkami, sklepami z pamiątkami itd. Pełna zadbanej architektury. Jakże odmienna od poprzedniej zapyziałej alejki.
Nogi mamy już nieco schodzone a dodatkowo zaczęło się nam ziewać (spadło ciśnienie) oraz brakować energii na dalszy spacer.
Wstępujemy więc do restauracji ( chyba tu https://goo.gl/maps/Gufj8DQdGb9SxeYy5 ) i każdy prócz mnie "wciąga" czarną smolistą. Ja zamawiam zabieloną.
   

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 22, 2020, 02:17:13 pm wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #105 dnia: Wrzesień 22, 2020, 02:14:47 pm »
Pokrzepieni kawą przechodząc przez bramę bazyliańską https://goo.gl/maps/LvFRGWmDAmLQadrG8 trafiamy do kolejnej  ( :-X ) cerkwi.
Jest to cerkiew unicka św. Trójcy i klasztor Bazylianów https://goo.gl/maps/FNffvfNqDZUiSDsr8 Obok znajduje się biblioteka uniwersytetu ekonomicznego (AIESEC Lietuva Vilniaus, ISM filialas).
Dziwi nas a bynajmniej mnie obecność studentów (?) na papierosie pod okapem tylnego wejścia. W wakacje? Może muszą nadrabiać przez koronawirusa.  ???
Podczas zwiedzania wnętrza na dworze czy polu ( jeśli ktoś się pokusi to może wniknąć https://polszczyzna.pl/na-dwor-czy-na-pole/ ) zaczęło znów kropić.
Obeszliśmy wszystko więc czekając w wejściu zaczynamy mimowolnie rozmawiać co nie jest mile widziane przez batiuszkę - poucza nas, że jest nakaz ciszy - więc opuszczamy te podwoje.

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #106 dnia: Wrzesień 25, 2020, 08:03:54 am »
Miasto w deszczu cichnie ale tylko na czas opadu. Przestaje padać to momentalnie ludzie wylegają i zasuwają jak mrówki, każda za swoją sprawą.
Znajdujemy się na małym placyku naprzeciw Filharmonii https://goo.gl/maps/z5CJnNbDyt2tmPcP6 z pomnikiem https://goo.gl/maps/ER1vEWcbhNfDsG3J9 .
Pstrykamy zdjęcia nie mając pojęcia kto zacz. A wychodzi, że to Litwin, Jonas Basanavičius
Kontrowersyjna postać dla nas, Polaków. https://pl.wikipedia.org/wiki/Jonas_Basanavi%C4%8Dius W drugą stronę raczej odwrotnie skoro jest na piedestale.
Pewne sprawy trzeba znać, jednak patrzeć na to co aktualne teraz i z uwagą w przyszłość. Uczyć się na błędach znając historię, która lubi toczyć się kołem.
Nic w historii nie jest przecież ani zupełnie czarne ani zupełnie białe. Zależy kto i jak używa "farb" do jej malowania. No to pomędrkowałem ;)
Wokół same perły architektury, m.in hotel Astoria z cenami za (tylko) noc jak za pół czy trzecią część całej naszej podróży  ::) https://goo.gl/maps/SaE8CuHDvyqkkUP48
Wkraczamy na kolejny plac z Ratuszem https://goo.gl/maps/bVY41nM7aRTZGndu8 https://pl.wikipedia.org/wiki/Ratusz_w_Wilnie


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 25, 2020, 09:17:23 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #107 dnia: Wrzesień 25, 2020, 08:47:08 am »
Jednomyślną decyzją i jednym głosem odpuszczamy wchodzenie do kolejnych świątyń. Oglądamy więc tylko fasady z zewnątrz, po kolei:
- Kościół pw. św. Kazimierza https://goo.gl/maps/9GCKpYH1fR11JCG66 https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_%C5%9Bw._Kazimierza_w_Wilnie
- Cerkiew św. Mikołaja https://goo.gl/maps/Vps6XxFhbsA1SkLw8 https://pl.wikipedia.org/wiki/Cerkiew_%C5%9Bw._Miko%C5%82aja_w_Wilnie
- Cerkiew św. Paraskiewy Piątnicy https://goo.gl/maps/KFCscvgQA5dYs4ry5 https://pl.wikipedia.org/wiki/Cerkiew_Piatnicka_w_Wilnie
- Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Jana Apostoła i Ewangelisty https://goo.gl/maps/6GVEvd3nkmK8NWdN8   ttps://pl.wikipedia.org/wiki/Kościół_św._Jana_Chrzciciela_i_św._Jana_Apostoła_i_Ewangelisty_w_Wilnie
Na tym zdecydowanie wyczerpał się nasz szlak sakralny w Wilnie. Widząc kolejne obiekty tego typu odwracaliśmy głowy w inną stronę ;)

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #108 dnia: Wrzesień 25, 2020, 09:05:39 am »
Pomiędzy obiektami sakralnymi mijamy kilka muzeum o różnej tematyce. Nie sposób jednak ogarnąć takiej mnogości atrakcji czy nawet ich zapamiętać na przyszłość.
Podziwiamy rzadko spotykane i wysokiego kunsztu formy architektury budynków np. wykusze https://pl.wikipedia.org/wiki/Wykusz
jak i tej małej, przykuwającej oko https://goo.gl/maps/rThwL5L7RpVL1qb28  i zwykłej, publicznej użyteczności jednak wykonanych tak aby komponowały się z otoczeniem.
Co krok to coś...

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #109 dnia: Wrzesień 25, 2020, 09:08:01 am »
Skupiamy się więc tylko na tych co ciekawszych a szczególnie mających związek z polskością, której nadal w Wilnie nie brakuje i oby jak najdłużej.

Offline skrzydlaty

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 117
  • Karma: +0/-0
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #110 dnia: Wrzesień 27, 2020, 10:48:36 pm »
nie wtrącam się w relację Luksa, bo co tu dodać - pełny profesjonalizm w dokumentowaniu naszej eskapady.

uzupełnię jedynie z mojej strony:
1) podczas zwiedzania Wilna trafiliśmy na istny kalejdoskop pogodowy,
Wjeżdżając do Wilna nie zanosiło się specjalnie na opady,
Ale zwiedzając wzgórze zamkowe mieliśmy obraz sytuacji - z różnych stron nad miasto nadciągały burzliwe chmury.
Widząc co się święci opuściliśmy wzgórze i udali w kierunku zabudowy miejskiej
a że mieliśmy do zwiedzenia mnóstwo świętych miejsc, więc tak się udało, że przeczekiwaliśmy nawałnicę oglądając wnętrza świątyń.
nawet jedną z ulew przeczekaliśmy w Ostrej Bramie, pod czunym okiem 'Mateńki'
szczęśliwym trafem i błogosławieństwem okazał sie podziemny parking, gdzie zostawiliśmy motocykle - bo były bezpieczne i suche

2) Idąc nadrzecznym bulwarem przechodziliśmy wzdłuż kompleksu kortów tenisowych,
gdzie przy ogrodzeniu leżała żółta piłka tenisowa, którą wziąłem... nie wiem po co...
Idąc dalej odbijaliśmy tą piłką pomiędzy sobą, przez chwilę.
dochodząc do wzniesienia i parkingu spostrzegliśmy ciężarowy kamper i gromadkę wypuszczonych z niego dzieciaków.
żywiołowo poruszajacych się wokół pojazdu, a to na rowerze, a to pieszo...
przechodząc obok wymieniliśmy spojrzenia z właścicielem kampera i kciukiem w górę wyraziłem uznanie dla pomysłu i
wesołości rodzinnej gromadki,
postanowiłem dać dziewczynce piłkę, którą miałem w ręce, ale się speszyłą lub nie zaczaiła moich intencji...
więc odwróciłem się w kierunku obserwującego nas przewodnika tego stada i rzuciłem do niego piłkę,
wcześniej uprzedzając zamiar ręka z podniesioną piłką, rzucona cokolwiek nieprecyzyjnie odbiła się troche nie fortunnie i o mało nie wyskoczyłą na ulicę.
wszystko jednak skończyło się pozytywnie,
a my poszliśmy dalej zwiedzać miasto.
 

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #111 dnia: Wrzesień 28, 2020, 08:01:05 am »
Dobrze Piotrze, że sprostowanie wstawiłeś.
To się już jednak zaczęły zacierać fakty. Coś kojarzyłem z tą piłką ale jak widać niezupełnie tak jak było.

Tak, korty były rzeczywiście na początku parku bernardyńskiego przy Wilejce tam gdzie ja z konieczności penetrowałem jej brzegi a później Was goniłem ;)
https://goo.gl/maps/eB5evurFTmLHhHEo9
Poprawiłem swój wpis.

Zaglądaj od czasu do czasu i koryguj jak napiszę coś inaczej niż było.
Daj motywujące wsparcie  8)

Rozwlekłem tą relację jak "wenezuelski tasiemiec" i pewnie mało kto to jeszcze czyta.
Coś spróbuję skompresować bo i czasu mi zaczyna brakować na takie pisanie jak do tej pory
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2020, 08:08:13 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #112 dnia: Wrzesień 28, 2020, 08:26:14 am »
Znajdujemy się na ulicy Uniwersyteckiej więc otaczają nas budynki uczelniane. https://goo.gl/maps/q4F6y5SPsxTjy3tT9
Wszystko mega zagęszczone i trudno się połapać co jest czym. Co krok to inny szyld i nazwa.
Minęliśmy wejście do Kancelarii Prezydenckiej i zaglądnęli przez bramę na plac na dzieciniec pałacu prezydenckiego.
Staliśmy chwilę przy tej bramie ale nie chcieli nam otworzyć i wpuścić  ;) Naprzeciw dziedziniec biblioteki https://goo.gl/maps/q4F6y5SPsxTjy3tT9
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uniwersytet_Wile%C5%84ski


Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #113 dnia: Wrzesień 28, 2020, 09:11:11 am »
Za chwilę z placu Szymona Dawkonta (Simonas Daukantas https://pl.wikipedia.org/wiki/Simonas_Daukantas )  mamy pełny widok na fasadę
pałacu prezydenckiego https://goo.gl/maps/QL2f78EkJQLhmikY6 https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ac_Prezydencki_w_Wilnie oraz
na zmianę czy może wystawienie warty przy masztach flag: unijnej (UE) , narodowej i historycznej Litwy https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikiprojekt:T%C5%82umaczenie_artyku%C5%82%C3%B3w/Flaga_Litwy 
i kolejnej niebieskiej (czy  lekko granatowej  - ach te wysublimowane różnice), której nie rozpoznaliśmy ale liczę, że szanowny czytelnik ją zna :)
Wydaje mi się, że wartę wystawiali kadeci bo chłopcy młodzi i szyk niezbyt zorganizowany mieli, bynajmniej na początku.
Na zdjęciach z internetu widać, że wartę trzymają również "przebierańcy" w strojach i bronią stylizowaną na epokową z czasów początku W.Ks. Litwy.
Pytanie zasadnicze na czasy terroryzmu. Co tacy "wojowie nie-z-epoki" mogą tym zrobić gdyby doszło do jakiegoś ataku?
Zapewne to tylko forma reprezentatywna ale  np. taka gwardia szwajcarska (papieska) mimo strojów z epoki jest b. dobrze wyszkolona i nieźle uzbrojona.
https://www.rp.pl/artykul/653608-Gwardia-Szwajcarska---wojsko-Watykanu.html
Nie skupiamy się za długo nad deliberowaniem o tym i podążamy dalej w kierunku placu katedralnego mijając ciekawą witrynę antykwariatu tudzież księgarni
a zaraz potem wychodzimy obok Grand Hotel z tyloma ***** :D
Nogi zdrożone, stare miasto w sporej części zaliczone a czas niesamowicie ucieka więc kierujemy się w końcu do naszych maszyn.
Po drodze na podziemny parking zastanawiam się, którędy mam poprowadzić dalszą eskapadę.
Plan sprzed wyjazdu był taki aby podróżować wzdłuż granicy z Białorusią (rubieżami II RP) i wjechać może na Łotwę. Namawiałem mocno na ten wyjazd kolegę
Tomka z Zofiówki znanego tudzież jako TomekSHL ale z powodów zawodowych nie dał rady. Jego korzenie od strony taty są z miejscowości Łyntupy, która
obecnie jest białoruska. Łyntupy historycznie były w powiecie święciańskim. Tak wiodłem trasę aby prowadziła przez Święciany, pod Tomka.
Tomka jednak z nami nie ma więc co robić? Może pojechać w bardziej atrakcyjne regiony czy miejsca? Tylko jakie? Mój przewodnik lichy a czasu na żmudne przeglądanie
internetu nie mamy. Również i chęci. Będzie co będzie, plan sztywny nie jest ale się go z grubsza trzymajmy. Dochodzimy do sklepu, szybkie zakupy (są %%!) i do maszyn.
 
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2020, 09:12:26 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #114 dnia: Wrzesień 28, 2020, 09:46:36 am »
Rozpinamy motocykle. Wszystko jest. Nic nie zginęło. Juczymy je w tym razem obfite zakupy i ruszamy do wyjazdu.
Już w połowie tunelu widzę po wjeżdżających autach, że są świeżo mokre. Trafiamy na obfitą ulewę!  :o Pęknie....  :-\
Zawrotka całej grupy na chodniku i z powrotem na podziemny parking. Ledwo kilkanaście sekund na zewnątrz a już jesteśmy wstępnie mokrzy.
Wyciągamy kondomy i je zaczyna się procedura ubierania "ulubionej" odzieży motocyklistów. Piotr ma jednoczęściowy kombinezon ale jest wprawiony
w niego. Ja się aktualnie poniekąd cieszę, że mój jedyny zgubiłem na wyjeździe w Beskid Niski z kolegą Grześkiem (gregoryawo) bo mnie szlag trafiał gdy
musiałem go ubierać sam. Dwuczęściowy strój jest moim zdaniem bardziej praktyczny. Tak w ubieraniu  jak i noszeniu na postoju czy biwaku.
Do tego nakładki na buty i rękawice. Koniecznie z podszytym spodem materiałem antypoślizgowym, żeby dało się kręcić manetką gazu i wycieraczką na lewej dłoni, po zewnątrz.
Bracia mają również dwuczęściowe stroje ale przeciwdeszczówki ogrodnicze. Luke ma buty motocyklowe - twierdzi, że dadzą radę -  ale Krzychu zwykłe i nie ma nakładek.
Wyciągam więc parę znoszonych ale wytrzymałych i grubych toreb foliowych pozyskanych z "nie-narodowego" dyskontu pod nazwą znanego insekta od 'lecenia do nieba i przyniesieniu chleba' ;)
Wiele razy przyszło mi w czymś takim jechać i jest to prosty i niezawodny sposób aby mieć suche stopy. Trzeba się chronić bo od nóg ciągnie ;D
Tak uzbrojeni ruszamy na podbój czy raczej przebój przez śliskie miejskie ulice. Ruch spory. Deszcz nieco zelżał ale nadal siąpi.
Kierujemy się na drogę 103 i jadąc ulicą Kościuszki domierzamy do ronda https://goo.gl/maps/BDD3EgwCzeZeSdpq5 gdzie był problem aby włączyć się wspólnie we czterech do ruchu.
Udaje się to jednak włosy na rękach lekko się uniosły. Przez to włączanie przeoczyłem i nie dałem sygnału na skręt w pierwszy zjazd w drogę 103, która wiedzie na wschód.
Wyjechaliśmy drugim wyjazdem na drogę 102 biegnącą na północny-wschód na Niemenczyn. W planie miałem jechać  na Ławaryszki i odbić na północ w drogę 5223.
Dojechać na nocleg nad malownicze zakole rzeki Wilii w okolicy miejscowości Punžionys  https://goo.gl/maps/6jhvTQxweUSAHe3k7
Cóż, trudno. Deszcz i duży miejski ruch nie jest pomocny kiedy nawigacja schowana a mapę ma Piotr, którego nie poinformowałem o kierunku.
Jedziemy razem i w stronę Święcian i to się liczy. Jest mokro, chłodno i daleko od domu. Nic nowego ;)
Gdzieś przecież dojedziemy. Miejsce na nocleg się znajdzie, jak zawsze. Lepsze czy gorsze. Co za znaczenie... Są %% i jeden Żubr !

Smartfony i aparaty pochowane przed deszczem więc bez fotek.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2020, 09:05:08 am wysłana przez LukS »

Offline justom71

  • Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 1494
  • Karma: +5/-3
  • Fantazja jest wolnością.
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #115 dnia: Wrzesień 28, 2020, 08:05:33 pm »
LukS
Widzę, że jesteś fascynatem architektury sakralnej. Przyjedz do mnie do Leżajska, to zapoznam Cę z kustoszem klasztoru Efremem Obruśnikiem. Oprowadzi Cię po klasztorze od krypt po zegar na wieży. Ja w asyście O. Efrema przeczesywałem wykrywaczem metali dziedziniec klasztoru. Oj kilkaset monet i innych fantów wyciągołem z ziemi.

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #116 dnia: Wrzesień 29, 2020, 07:28:16 am »
LukS
Widzę, że jesteś fascynatem architektury sakralnej.

Nie wyciągaj pochopnych wniosków, bez przesady ;) Tak się akurat złożyło w Wilnie, że było tyle sacrum na naszej drodze więc wstępowaliśmy...do połowy trasy.
Doszliśmy do Ostrej Bramy i zobaczyli co chcieli. Tylko ogólnie więc taka zajawka na przyszłość, kiedy tam się wróci na dłuższy czas. Oby.
Poza tym do kościołów, cerkwi, zborów wstęp był wolny czy za indywidualną ofiarą a na inne atrakcje był ograniczony budżet ;D
W Krakowie też co kilka kroków kościół stoi na Starym Mieście. Takie zwyczaje mamy.

Do Leżajska kiedyś się znów wybiorę na pewno. Zapamiętuję więc zaproszenie. Dzięki.   

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #117 dnia: Wrzesień 29, 2020, 09:00:16 am »
Jazda samemu w deszczu na ruchliwej trasie jest niewdzięczna a co dopiero we czterech kiedy non stop trzeba
kontrolować lusterka i ustępować katamaranom zjeżdżając najbliżej ku poboczu. Droga z dwupasmowej
od Wilna przeszła w jednopasmową (oczywiście dwukierunkową) by za kilkanaście kilometrów znów się poszerzyć na dwa pasy
w jednym kierunku i takie same po drugiej stronie. Tam już się jechało bezpieczniej mimo aerozolu wodnego spod kół wyprzedzających nas aut,
który ja mogłem przecierać wycieraczką ale bracia w otwartych kaskach z blendami mieli... mokro.
Piotr gdyby tylko chciał to by odkręcił gaz i jechał równo z autami ale nas trzech by go nie dogoniło.
Ujechaliśmy już spory kawałek poza peryferie Wilna i podmiejskie osiedla więc postanowiliśmy się zatrzymać (chyba tu https://goo.gl/maps/VNuncbBuhWoZjrJd9 )
 i sprawdzić w nawigacji potencjalne miejsce biwakowe do którego moglibyśmy podążać. Minęliśmy wcześniej drogę w prawoskręt gdzie były jeziora
więc szukamy czegoś z przodu. W Niemenczynie nic konkretnego się nie pokazuje poza nadrzecznym parkiem z małymi oczkami.
Przy rzece Wilii biegnie wzdłuż droga i taki zamysł żeby odjechać kawałek poza zabudowania i tam czegoś poszukać.
Ruszamy, dojeżdżamy do mostu i rozjazdu. Odbijamy w prawo i po chwili znów wjeżdżamy na główną 102 by napierać dalej. To nie było dobre miejsce.
Piotr wypatrzył na mapie dalej jezioro przy trasie, na lewo od Sapieżyna. https://goo.gl/maps/ueykFMsoDs77CSrG7

Punkty na dziki czy półdziki biwak na tej czy innej trasie zawsze się znajdą ( np. taki ciekawe miejsca https://goo.gl/maps/Z7nV7WD5NYuaYwKT6
https://goo.gl/maps/zw1pAKsH9PmYtYLKA https://goo.gl/maps/9cfhQdp3uo9WUyMf8 https://goo.gl/maps/xiMXJinb6Hc6B7fYA https://goo.gl/maps/chhCH8m1KBuxccWr8 )
a tym bardziej na nocleg pod dachem  (np https://goo.gl/maps/rmboxiTXN91YdXWK6 https://goo.gl/maps/gDesM2h8pB73Zjvo6 )
Tylko warto przeznaczyć na to czas i wyszukiwać je na biwaku dzień wcześniej o ile wie się dokąd się zmierza a nie w trakcie deszczu i jazdy po trasie  :-X
Gdybyśmy mieli pasażera to na niego spadłaby rola pilotowania i grzebania w smartfonie.

Stajemy przy zjeździe nad jezioro i na penetrację wybiera się Luke. Słychać go, że zapuścił się dość daleko. Wraca i nie ma dobrych nowin. Brudno i nieciekawie.
Zapada decyzja o dalszej jeździe w kierunku pobliskiego dużego i długiego Jeziora Asveja ( najdłuższe na Litwie bo aż 21,9km ! https://pl.qwe.wiki/wiki/Lake_Asveja ) a po polsku Oświe lub Jeziora Dubińskiego.
Kręcimy się po szutrowych i ziemnych utwardzonych drogach aż w końcu znajdujemy niezablokowany dojazd w kierunku wody https://goo.gl/maps/wUPMWfXmNHorAq4U9 .
Odległość od zabudowań wystarczająca aby mieć spokój i żeby również nas nie było słychać. https://goo.gl/maps/eKCzvLc8WVFVEUdj6
Pojechałem w lewo przy wodzie i wyjechaliśmy na pole gdzie ktoś jeździł traktorem i je obrabiał. Dalej widać domy. Ujdzie ale....
Chyba Piotr poszedł na penetrację terenu w prawą stronę i wraca z dobrą nowiną. Miejsce odosobnione i zasłonięte, jest zejście z dostępem do wody i miejsce po ognisku.
Widoczki też fajne bo miejscówka jest na wyniesieniu. https://goo.gl/maps/ApxrBR7odiAMjB4W7 Przestało padać już wcześniej więc w końcu można zdjąć przeciwdeszczówki
i wysuszyć nieprzyjemnie nawilgłe ciuchy. Rozkładamy nasze domki. Piotr dostaje ode mnie Żubra - mimo iż to ja wygrałem drugiego - za to,
że zechciał się założyć i pozbyłem się balastu :P
Przez zachmurzenie szybko robi się szarówka ale nazbieraliśmy sobie drewna więc po kolacji przy ognisku mamy jeszcze pieczyste i ciepłą od żaru a także koleżeńskości, atmosferę  :)
Swawolimy sobie tego wieczora do dosyć późna. Pierwsze ognisko na tej wyprawie. W końcu cztery żywioły w jednym miejscu! Kolejny udany dzień za nami....

Wrzucam dwie fotki z rana dnia następnego bo wieczorem nie myślało się o dokumentacji zdjęciowej  ;D
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2020, 12:17:05 pm wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #118 dnia: Wrzesień 29, 2020, 09:02:10 am »
Dzień 4 - środa 22 lipca 2020 - trasa
https://goo.gl/maps/pKXRtcngwLZfyfJB9

Znów kilka odcinków rozmija się z rzeczywistością ale przybliżenie jest.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2020, 09:03:15 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *****
  • Wiadomości: 3986
  • Karma: +4/-2
Odp: Litwa i Łotwa - Slow Ride & Chillout - 2020
« Odpowiedź #119 dnia: Wrzesień 29, 2020, 09:46:05 am »
Grzebałem i wyszperałem fajny przewodnik po Litwie
Jezioro Oświe
https://books.google.pl/books?id=4WU5cG74I5QC&pg=PA286&lpg=PA286&dq=jezioro+asveja&source=bl&ots=SncW6cWuTl&sig=ACfU3U18T66Yfj6f11HE6BK48v5YJT7Riw&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwjvz-6j343sAhUE6aQKHQFsCbEQ6AEwBHoECAcQAQ#v=onepage&q=jezioro%20asveja&f=false

Wybrałem inny a widziałem ten na allegro i byłem bliski zakupu. Będzie jednak na przyszłość