Marzec 29, 2024, 06:33:13 am

Autor Wątek: Jak jeździmy naszymi Awo  (Przeczytany 5710 razy)

Offline Michał

  • Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 2657
  • Karma: +5/-3
Jak jeździmy naszymi Awo
« dnia: Luty 27, 2021, 01:06:34 pm »
Wątek wydzielony z http://awoforum.pl/index.php?topic=4509.new#new

Łukasz, usuń połowę masy z tego koła, a doznasz rozkoszy...
Szczególnie podczas jazdy po bezdrożach i szutrach wachlując biegami jak oszalały.
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2021, 08:13:25 am wysłana przez LukS »
KTO MA AWO JEŹDZI KLAWO

Offline Marek Krupa

  • Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 1819
  • Karma: +2/-3
Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 28, 2021, 04:18:18 pm »
Michał, ale AWO to typowy motocykl drogowy. Zwyczajnie szkoda go na bezdroża. Na szutry,  piachy i  błota to lepiej kupić sobie crosa.
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2021, 08:04:11 am wysłana przez LukS »

Offline Michał

  • Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 2657
  • Karma: +5/-3
Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 28, 2021, 05:40:35 pm »
Właśnie drogowy z lat 40-50 a nie współczesny ścigacz. ;)
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2021, 08:04:22 am wysłana przez LukS »
KTO MA AWO JEŹDZI KLAWO

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 28, 2021, 06:25:11 pm »
Ciekawa polemika się zaczyna  ;D

Wskazane cofnąć się do lat urodzin naszych moto
i sprawdzić dane ile było kilimetrów dróg asfaltowych,
utwardzonych i gruntowych.
A jak ktoś zapomniał jakie drogi mieliśmy te 20-30 lat wstecz
to polecam pojechać na ukraińską prowincję.
Są drogi, że szuka się asfaltu w dziurach.
Są nadal drogi budowane za II R.P. np. tzw. bazaltówki.

Cross nabyć i poszaleć nim nie sztuka.
Sztuka to na nim umieć jeździć a wskazane etycznie.
Czyli nie po lasach jak szaleni bo sprzęt niezarejestrowany a często i kierownik bez uprawnień.
Za stary już jestem na takie zabawy a i stare lubię  :-*
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2021, 08:04:30 am wysłana przez LukS »

Offline Michał

  • Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 2657
  • Karma: +5/-3
Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 28, 2021, 06:27:05 pm »
Mam mapy drogowe z tamtego okresu i przez Kazimierzę i Skalmierz przebiegała droga o bardzo złej nawierzchni asfaltowej, a np. od Buska do Szczucina tłuczeń prasowany. Stan ma 1947 rok.
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2021, 08:04:36 am wysłana przez LukS »
KTO MA AWO JEŹDZI KLAWO

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 01, 2021, 08:12:47 am »
Wrzuć proszę Michale fotkę/fotki z tej mapy co masz.

Zacząłem szukać zdjęć z tamtego okresu i map. Na razie trafiłem na takie
Sporo starsze bo sprzed IIWŚ ale też świadectwo do porównania co było a co jest
https://polona.pl/item/mapa-drog-i-ich-stan-na-dz-1-i-1935-r-pow-pinczowskiego-woj-kieleckiego,NzEzNTUyMTU/0/#info:metadata

A tu obrazki z Kielc z lat 60/70 tych - piękna nawierzchnia na test trzymania plomb w zębach ;D
https://kielce.wyborcza.pl/kielce/7,47262,25943972,jak-koszyki-zniknely-z-centrum-kielc-wyburzono-wszystkie-budynki.html?disableRedirects=true

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 01, 2021, 08:34:13 am »
A jak ktoś zapomniał jakie drogi mieliśmy te 20-30 lat wstecz
to polecam pojechać na ukraińską prowincję.
Są drogi, że szuka się asfaltu w dziurach.

Rzadko fotografowałem miejsca gdzie się kiepsko jechało bo trzeba było koncentrację skierować na drogę co by się nie wypieprzyć.
Taki boczny odcinek https://goo.gl/maps/VLb82b9zrB8xqmWr5
Nikogo nie dziwi, że ktoś z przeciwka jedzie po niewłaściwej stronie drogi. Zjeżdża się przed mijaniem.

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 01, 2021, 08:54:29 am »
Są nadal drogi budowane za II R.P. np. tzw. bazaltówki.

Rzeczone drogi bazaltowe sowieckie lub może nawet carskie - dwie pierwsze fotki.
Dwie ostatnie fotki z kresów II R.P. z okolic miejscowości Dąbrowica https://goo.gl/maps/rCiDBd5waN9v24s2A

Po czymś takim da się tylko jechać:
a) jak na wskazaniach licznika
b) 60km/h nie bacząc na zawieszenie i wszystko co podskakuje i odkręca się w pojeździe - tak jeżdżą zazwyczaj Ukraińcy

Jak tylko jest pas drogi gruntowej obok to się jedzie nim mimo nierówności.
Byłem łańcuchowcem więc miałem prze...ne bo zjazd w piach równał się co rusz smarowaniem napędu więc jechałem głównie po kamieniach.

A tak też było u nas po II W.Ś. do dość późna bo do lat 60-70tych z tego co mi opowiadano.
Sam do rodziny na wieś jeździłem bocznym traktem do połowy lat 90-tych po kamienistej i mega nierównej drodze. Bieg 1 i bieg 2 w PF126.

Offline Marek Krupa

  • Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 1819
  • Karma: +2/-3
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 15, 2021, 12:06:02 am »
Michał, nie musisz sięgać w przeszłość. Wystarczy, że jutro pojedziesz do miasta stołecznego, królewskiego Krakowa i spróbujesz pokonać ulice Pułanki.

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 15, 2021, 07:26:52 am »
Półanki w Krakowie to mój "ulubiony" skrót po drodze do kumpla (kiedy mieszkał przy 7) do czasu wybudowania połączenia 79 z A4 w postaci odcinka S7 i nowego mostu.
A most Wandy taki fajny przecież ;)

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 15, 2021, 08:09:19 am »
P.Marku, polecam przejechać się polami i gruntówkami w kierunku grodziska w Stradowie.
https://goo.gl/maps/iPfspaksRT5Xshqs7
Wójek googlemap nie pozwala pociągnąć dłuższego odcinka a jedzie się od północy więcej wprost przez świętokrzyskie pasiaki tj. pszenicę, rzepak, ziemniaki, buraki, jęczmień itd. Poezja zapachów w maju ;)
Podczas I rajdu Ponidzie, ktoś nazwał ten trakt "drogą Baltazara Gąbki" z polskiej animowanej bajki sprzed 50-ciu lat
https://pl.wikipedia.org/wiki/Porwanie_Baltazara_G%C4%85bki_(serial_animowany) i to przypisanie jest adekwatne.

Michał prowadził tamtędy kolegów podczas zlotu Iżowego z bazą w Pińczowie. Wjechali pod same wały.

Warto się nie ociągać bo od kilku(nastu) już lat mamy szał i "modę" na asfaltowanie i brukowanie każdego pięknego turystycznie miejsca
A potem się narzeka https://sztuka-krajobrazu.pl/4233/artykul/problem-wspolczesnych-miast-miejskie-betonowe-pustynie
https://gliwice.naszemiasto.pl/betonowe-pustynie-w-centrach-miast-wyparly-drzewa/ar/c11-5188331
https://miastojestnasze.org/betonoza-wizytowka-polskich-miast/
Takich artykułów jest znacznie znacznie więcej

Fotka grodziska Stradów pobrana z googlemap.
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2021, 08:16:12 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 15, 2021, 08:50:14 am »
Potwierdzenie, że "mniejsze i słabsze" moto też mogą.
Pobrane z forum IŻowego więc mniemam, że szanowny Admin przymknie oko na moje działania
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2021, 09:43:46 am wysłana przez LukS »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 31, 2021, 04:59:15 pm »

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 06, 2021, 11:55:38 am »
WSK jednak chodzi o drogi z tamtych lat
https://www.youtube.com/watch?v=DIiwa64M4Zg 

Offline Marek Krupa

  • Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 1819
  • Karma: +2/-3
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 07, 2021, 11:29:35 pm »
Te foty lepiej usuńcie, bo na dole są znaki. Ja znam takiego, co to dawno temu na grodzisko wjechał na AWO a hamować musiał stopką po skarpie, bo maszyna szła na suwa w dół. A tak historycznie Stradów  to największe na ziemiach polskich grodzisko z przełomu IX/X w. Wały  grodu właściwego (1,5 ha) sypane ręcznie w koszach wiklinowych, dlatego zachowane do dzisiaj. Społeczność liczyła ok 10 tyś mieszkańców z podgrodziem to było 50 ha. W tym samym czasie był też gród w pobliskiej Wiślicy, ale ten był dużo mniejszy. W pobliżu mamy wykopaliska celtyckie, Wazę z Bronocic z wizerunkiem najstarszego pojazdu kołowego na świecie  i z tego samego okresu (5,5 tyś. lat)  grobowce megalityczne ze Słonowic (12 szt.) oraz Chwalibogowice z najstarszym polskim świętym Andrzejem Świeradem. Taki jakieś dziwne zagęszczenie wyjątkowych atrakcji. Ale, żeby Michałowi nie było smutno, to w Koperni Bolesław Wstydliwy lokował Kraków, a w Krzyżanowicach Hugon Kołłątaj pisał Konstytucję 3 Maja i pozował nago do obrazu, który do dzisiaj  jest w   ołtarzu tamtejszego  kościoła, zresztą ufundowanego przez Hugona, z tamtego okresu zachowała się również hostia. Historię Wiślicy zostawiam na inną okazję. A Wy zastanówcie się nad odkryciem  super ciekawych miejsc na Ponidziu. Służę podpowiedziami.

Offline LukS

  • Moderator
  • Mogę sam zbudować AWO
  • *
  • Wiadomości: 3985
  • Karma: +4/-2
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 08, 2021, 07:59:18 am »
Te foty lepiej usuńcie, bo na dole są znaki.
Droga, którą Michał wdrapał się wraz z Iżami jest dojazdową w pola więc znaki (zakazu?) jej nie dotyczą.
Tu początek tej drogi https://goo.gl/maps/xPrKPBGMHgAejztQ6

Szalony i nieodpowiedzialny pomysł wjeżdżać na wały grodziska :o

Offline Iluminator

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 185
  • Karma: +0/-0
Odp: Jak jeździmy naszymi Awo
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 21, 2021, 10:33:28 am »
Są nadal drogi budowane za II R.P. np. tzw. bazaltówki.

Rzeczone drogi bazaltowe sowieckie lub może nawet carskie - dwie pierwsze fotki.
Dwie ostatnie fotki z kresów II R.P. z okolic miejscowości Dąbrowica https://goo.gl/maps/rCiDBd5waN9v24s2A

Po czymś takim da się tylko jechać:
a) jak na wskazaniach licznika
b) 60km/h nie bacząc na zawieszenie i wszystko co podskakuje i odkręca się w pojeździe - tak jeżdżą zazwyczaj Ukraińcy

Jak tylko jest pas drogi gruntowej obok to się jedzie nim mimo nierówności.
Byłem łańcuchowcem więc miałem prze...ne bo zjazd w piach równał się co rusz smarowaniem napędu więc jechałem głównie po kamieniach.

A tak też było u nas po II W.Ś. do dość późna bo do lat 60-70tych z tego co mi opowiadano.
Sam do rodziny na wieś jeździłem bocznym traktem do połowy lat 90-tych po kamienistej i mega nierównej drodze. Bieg 1 i bieg 2 w PF126.


Takie drogi na Ukrainie są w większości na Polesiu Wołyńskim- jechaliśmy raz samochodem pod granice Białoruską do miejscowości Nobel, kierowałem ja bo koledze nerwy puściły, tylko na 1 biegu się dało jechać. Gorsza droga jest natomiast w Karpatach oraz na Podolu- resztki asfaltu a agresywnymi dziurami środkiem i dwa szeroko rozjeżdżone pobocza, jeździ się albo prawą strona albo lewą jak kto chce. Jeżeli jest bardzo duża dziura to wbity jest kijek, rurka albo stara opona. Najgorzej jedzie się podczas obfitego deszczu- bo dziur nie widać, zdarzyło mi się  jechać w takich warunkach motorem do Odessy- jechaliśmy przez Worochtę- koszmar. Dużo dróg się remontuje ale to odcinki głównych dróg, np. Lwów- Stanisławów, są drogi w miastach koszmarne- np. Czerniowce- tam motorami jak jechaliśmy to dużo kijków wbitych i opon- bo takie dziury i nikt się tym nie zajmuję. We wioskach karpackich tak jak u nas w latach 80-tych w ogóle nie ma asfaltu, tylko błoto i kamienie. Jest taka wieś Libuchora- gdzie dachy są pod strzechą. Spotkałem urwane drogi i mosty po po powodziach, utwardzenia z bali drewnianych albo i żydowskich macew.  Jak sytuacja się ustabilizuje na przejęciach to polecam piękną drogę po drugiej stronie bieszczad przejście graniczne Krościenko- i do Sianek przez przełęcz Użocką- tam już droga gorsza- ale do Sianek jest nowy asfalt droga nr H13- widokowa droga biegnie górą- widok na Tarnicę i Bukowe Berdo. Jak ktoś lubi bezdroża to na można po górach pojeździć- osobiście nie jestem za tym, ale tam to jest legalne. Z najbliższych gór polecam szlak od Sianek do Pikuja- Bieszczady dużo ładniejsze niż nasze, o wiele ciekawsze i zero turystów, są miejsca gdzie stoją słupki graniczne z II RP, w niektórych miejscach z polskim orłem i datą, ale to już w Gorganach

https://www.youtube.com/watch?v=4D_VIAdkCcM

W Bieszczadach Ukraińskich mniej, wykorzystano je jako budulec na cmentarzach i utwardzenia dróg.

W Dąbrowicy byłem chyba 2 lata temu, jechaliśmy wtedy do miejscowości Jeziory (miejsce śmierci Witkacego), ciekawa zabudowa drewniana, i bruk na drodze. To rejony mafii bursztynowej i w/g mnie nie za bardzo jest tam bezpiecznie na szwędanie się pieszo, co odczuliśmy sami i czego dowiedziałem się od ludzi którzy chcieli o tym gadać.... to cholernie skorumpowana część Ukrainy- powiązania służb z polityką na szeroka skalę.

https://www.youtube.com/watch?v=KqyEzm1Q5V4&ab_channel=ABCNewsIn-depthABCNewsIn-depthZweryfikowano