Liście już spadły, mróz się pojawia, więc może czas pomyśleć o przyszłorocznym wypadzie. Chodzą mi po głowie austriackie Alpy i włoskie Dolomity. Może macie jakieś ciekawe podpowiedzi. Tylko musi być ciepło, dobry asfalt, uczciwa policja, fajne widoki, ciekawi i przyjaźni ludzie.