Moje wypociny dotyczące składania silnika :
Zazynamy od pewnego osadzenie segera w gnieździe łożyska 6207
Następnie sprawdzamy stan gniazda (owal, pasowność) i jeżeli łożysko wejdzie luźno mamy 2 opcje, napunktować lub użyć kleju anaerobowego. Ja wybrałem to pierwsze.
Przyszedł czas na montaż łożyska 6207. Korpus silnika podgrzewamy do ok 100°C i osadzamy łożysko za pomocą kawałka drewna lub odpowiedniej tuleji. Łożysko dobijamy do samego końca aż oprze się o segger zabezpieczający.
Nadszedł czas przygotować narzędzie którym wciągniemy wał w łożysko. Składa się ono z śruby M12x1,5 i tulejki o średnicy bierzni wewnętrznej łożyska 6207. Podgrzewamy bierznię wewnętrzną łożyska np. grzałką dużej mocy a w między czasie przechodzimy do wału i słoneczka
Przygotowujemy śrubę M8 o długości 19mm i nakrętkę. Posłuży ona nam do rozkręcenia między przeciwwagami wału i tym samym zabezpieczając go przed skrzywieniem w czasie montażu. Śrubę z nakrętką rozkręcamy w połowie tylko do momentu aż sama będzie w stanie utrzymać się między przeciwwagami, nie rozkręcamy mocniej bo skrzywimi wał.
Wał wkładamy w imadło i przustępujemy do zamocowania odrzutnika oleju. Ważne aby na całym obwodzie miał jednakowy odstęp aby olej mógł dostać się do jego wnętrza. Odrzutnik mocujemy 2 śrubami z łbem stożkowym M6x12. Śruby dokręcamy bardzo mocno i punktujemy, zakładamy pierścień dystansujący łożysko 6206. W tym momencie przyszedł czas aby skorygować ustawienie odrzutnika. Chodzi o to aby nie odstawał od przeciwwag a jego przetłoczenie pewnie weszło w sworzeń korbowy do samego końca. Wszelkie odgięcia właśnie teraz doginamy czy doklepujemy. Montujemy łożysko 6206 ułatwiając sobie montaż podgrzewamy je najpierw do 100 °C w między czasie szukamy odpowiedniej rury czy kilku łożysk 6207 dzięki którym nabijemy łożysko na czop.
Następnie na łożysku osadzamy słoneczko. Gniadzo łożyska sprawdzamy jak w przypadku tylnej podpory wału.
Słoneczko dobijamy do końca. Następnie robimy parę obrotów sprawdzając czy nie ociera o odrzutnik oleju.
Wk
Podgrzewamy korpus do 100 °C i wsadzamy wał. Korzystając z naszego wciągacza wkręcamy jego śrubę w wał, przez otwór cylindra wkładamy trzonek młotka który zabezpieczy wał przed obrotem i wciągamy go do samego końca.
Jeżeli wszystko idze sprawnie słoneczo zostaje zamontowane wraz z wałem z drobną pomocą (dobijanie przy wciąganiu)
Dokręcamy słoneczko 3 śrubami M6x30 + podkładki sprężynowe i dociągamy z równym momentem. Śruby można zabezpieczyć klejem lub dodatkowymi podkładkami zabepzieczającymi (do zaginania)
Przechodzimy do strony sprzęgła. Zakładamy uszczelkę.
Następnie gniazdo simmeringu. Warto przed montażem uszczelniacza po obwodzie posmarować go silikonem temperaturo odpornym, a wargę przesmarować kilkoma kroplami oleju silnikowego. Na wał zakładamy podkładkę stalową (osłona łożyska) + giętą podkładkę. Gniazdo przykręcamy 3 śrubami M6x20 + podkładki sprężynowe. Po montażu wkładamy wpust czółenkowy 5x7,5 i nasadzamy koło zamachowe.
Zakładamy podkładkę zabezpieczającą, dokręcamy śrubę i zabezpieczamy ją przez dogięcie podkładki do brzegów śruby.
Zakładamy 3 sprężyny dociskowe.
Następnie tarczę sprzęgającą.
Sprzęgłową (cierną).
Oraz dociskową, którą przykręcimy 6 nakrętkami M6 + podkładki sprężynowe. Na początku dociskamy ją trzonkiem młotka, kiedy już nakręcimy 1 nakrętkę, operację powtarzamy aż będą co najmniej 3 nakrętki nakręcone (nie dokońca !). Potem można użyć śrubokręta zamiast trzonka młotka przekręcając go w odpowiednim miejscu.
Możemy teraz przejść do montażu pompy oleju. Zakładamy uszczelkę i przykręcamy pompę 5 śrubami M6x20 + podkładki sprężynowe.
Mocujemy filtr oleju śrubą M5x45+ podkładka sprężynowa
Teraz można przykręcić misę olejową, potrzebna będzie uszczelka korkowa i 10 śrub M6x20 + podkładki sprężynowe.
Pod korek spustowy oleju zakładamy miedzianą uszczelkę i zakręcamy.
Przechodzimy z powrotem na stronę rozrządu. Mocujemy wpust czółenkowy 5x6,5; grzejemy na grzałce małe koło rozrządu.
Osadzamy je na czopie przy użyciu odpowiedniej rurki/kilku starych łożysk.
JUTRO RESZTA O ILE BĘDZIE GOTOWA TULEJKA POMPY OLEJU I POPYCHACZE. Wypadało by na wstępnie napisać złote zasady typu : -wału nie należy bezpośrednio uderzać młotkiem ani montować w ten sposób, nie wolno grzać łożysk palnikiem tak samo korpusu etc.
Wszelkie uwagi i uzupełnienia mile widziane.