Palimy płaskie lub półpłaskie. Zależy jak kto przydepnie.

A co do przyjaciół to przesyłam definicje:
https://sciaga.pl/tekst/83538-84-przyjaciel_kto_to_takiJa mam dobrych kolegów z którymi można się spotkać, pogadać, zapalić ognisko i upiec kiełbaskę, ugotować grochówkę na ognisku, wspólnie pojeździć, pospacerować po lasach, wypić kawę, powisieć na słuchawce godzinę. A jak trzeba, to od biedy jeden drugiego poratuje. Przyjaciela mam jednego i jest nim moja żona. Ma dostęp do mojego konta bankowego, może wejść do łaziienki jak biorę prysznic, i czasem chociaż coraz rzadziej pod kołderkę.